Piotr Habdas w końcu to zrobił. Pierwszy taki wynik Polaka w karierze
Piotr Habdas po raz pierwszy w karierze wywalczył punkty Pucharu Europy w narciarstwie alpejskim. We włoskim Val di Fassa 26-latek był 30. w slalomie. To powoduje, że wypełnił jedno z kryteriów do startu w mistrzostwach świata i zimowych igrzyskach olimpijskich. Szansę na życiowy wynik miał Michał Jasiczek, ale niestety nie ukończył drugiego przejazdu.
Piotr Habdas to starszy brat naszego skoczka Jana Habdasa, który był medalistą mistrzostw świata juniorów, ale w ostatnich sezonach zupełnie się pogubił.
Piotr Habdas przed laty był mistrzem świata kadetów w supergigancie. Miał też medal tej imprezy w slalomie gigancie. Od pewnego czasu jednak skupia się tylko i wyłącznie na startach w slalomie.
Piotr Habdas z pierwszymi punktami Pucharu Europy w karierze
I teraz wywalczył swoje pierwsze punkty w karierze w Pucharze Europy. W Val di Fassa po pierwszym przejeździe w slalomie zajmował 28. miejsce. W drugim uzyskał 34. czas i ostatecznie zajął 30. pozycję. Tym samym przybliżył się do występu w mistrzostwach świata i zimowych igrzyskach olimpijskich.
Szansę na bardzo dobry wynik miał Michał Jasiczek, który po pierwszym przejeździe był 17. i zanosiło się na najlepszy występ w karierze w zawodach tej rangi. Niestety 30-latek nie dojechał do mety drugiego przejazdu.
To właśnie ten zawodnik był ostatnim Polakiem, który zdobył punkty w Pucharze Europy. W grudniu 2021 roku zajął 29. miejsce w slalomie.
Wracając do Habdasa, to w ubiegłym roku zajął on 30. miejsce w slalomie gigancie w mistrzostwach świata. To był najlepszy wynik Polaka w tej imprezie od 1997 roku w Sestriere i miejsca w "30" Andrzeja Bachledy-Curusia juniora.