Partner merytoryczny: Eleven Sports

Trefl - Stelmet. Rekord frekwencji w sezonie ligi koszykarzy

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Mecz Trefla w Sopocie ze Stelmetem Eneą BC Zielona Góra (85:90) obejrzało 8791 widzów, co jest rekordem frekwencji tego sezonu ekstraklasy koszykarzy. - W takiej atmosferze i przy tak licznych kibicach przyjemnie jest grać - przyznał trener gości Igor Jovović.

Rywalizacja Trefla ze Stelmetem
Rywalizacja Trefla ze Stelmetem/Adam Warżawa/PAP

Do tej pory największą publiczność zgromadziło 25 stycznia spotkanie Polskiego Cukru z Anwilem Włocławek - na trybunach hali w Toruniu zasiadło 4478 kibiców. W środę w Ergo Arenie pojawiło się ich prawie dwa razy tyle, w większości byli to uczniowie z Kaszub, uczestnicy plastycznego konkursu "Aktywne Kaszuby: Kaszuby, tradycja, natura w twórczości Jana Trepczyka". Dlatego też tę konfrontację określono jako "Kaszubski Mecz w Sopocie".

- Zdawaliśmy sobie sprawę, że Trefl będzie do końca walczyć o zwycięstwo. Sopocianie znaleźli się bowiem w takiej sytuacji, że każde spotkanie jest dla nich niezwykle ważne. Wiedzieliśmy też, że specjalna oprawa doda im motywacji. Muszę jednak przyznać, że w tej atmosferze i przy tak licznych kibicach my też się świetnie czuliśmy. Był to generalnie dobry mecz w naszym wykonaniu, aczkolwiek w niektórych momentach, w których prowadziliśmy różnicą 10 punktów, mogliśmy mieć lepszą nad nim kontrolę. Najważniejsze, że w kluczowych fragmentach nie zawiedliśmy - ocenił trener gości Igor Jovović.

W 12 ostatnich spotkaniach zielonogórzanie tylko raz zeszli z parkietu pokonani. Z kolei sopocianie ponieśli już 18. porażkę, ale pomimo przegranej szkoleniowiec gospodarzy Marcin Stefański był zadowolony z postawy swojego zespołu.

- Mieliśmy w tym meczu swoje szanse. Nie udało się ich wykorzystać, ale mnie szczególnie cieszy, że gramy coraz lepiej, chłopacy szukają się na boisku, bo zanotowaliśmy 22 asysty, a kilku zawodników na nowo się odrodziło. Jest to także nasze trzecie spotkanie z rzędu, w którym wygrywamy zbiórkę, a przecież Stelmet prezentuje bardzo fizyczny basket. W porównaniu do poprzednich występów zredukowaliśmy liczbę strat, co także jest dobrym prognostykiem. Jeśli w kolejnych meczach będziemy walczyć tak jak dzisiaj, to jestem spokojny o wyniki - powiedział.

W Treflu bardzo dobrze zaprezentował się Paweł Leończyk, który zdobył 18 punktów, miał także 10 zbiórek, z czego cztery w ataku oraz cztery asysty. - Walczyliśmy w tym meczu na tyle, na ile mogliśmy. Widać jednak, że od kilku spotkań w naszą drużynę wstąpił nowy duch, bo gramy fizycznie i z większą energią. Dobitnie pokazuje to wygrywana przez nas rywalizacja na tablicach - dodał podkoszowy sopockiej ekipy.

W drużynie gospodarzy zadebiutował Phil Greene, który w tym sezonie występował w tureckim zespole Royal Hali Gaziantep. 26-letni amerykański rozgrywający pojawił się w Sopocie we wtorek i w swoim pierwszym spotkaniu zdobył 13 punktów oraz zanotował sześć asyst.

Marcin Domański

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Grzegorz Krychowiak przed meczem z Austrią o swym przygotowaniu. Wideo/Krzysztof Zając/INTERIA.TV

      PAP

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje