Jak poinformował klub, Bałaziński nadal będzie współpracował z Lechią w kwestiach prawnych, a zmiana wynika z ról pełnionych przez niego w innych podmiotach spółki."Długo zastanawiałem się nad tą decyzją. W porozumieniu z zarządem klubu oraz radą nadzorczą uznałem, że role pełnione przeze mnie w innych podmiotach spółki, a także reprezentowanie jej w sporach prawnych i jednoczesna obecność w zarządzie, mogą powodować pewien konflikt interesów. Z tego powodu 24 października złożyłem rezygnację z funkcji wiceprezesa spółki. Będę jednak nadal współpracował z klubem, służąc wsparciem prawnym" - tłumaczył Bałaziński, który w tym roku został wybrany do rady nadzorczej Ekstraklasy SA, gdzie pełni rolę sekretarza.Bałaziński pracował w Lechii od blisko trzech lat. Najpierw pełnił funkcję przewodniczącego rady nadzorczej, potem dyrektora zarządzającego, a następnie wiceprezesa. Na najbliższym posiedzeniu rady nadzorczej zapadnie decyzja, czy skład zarządu zostanie uzupełniony. Na razie władze klubu będą składały się z dwóch osób - prezesa Adama Mandziary i członka zarządu Kazimierza Koniecznego.Lechia w tym sezonie spisuje się poniżej oczekiwań. Po 14 kolejkach gdańszczanie zajmują 12. miejsce w tabeli. W poniedziałek ponieśli u siebie dotkliwą klęskę z Koroną Kielce 0-5. Wyniki, terminarz i tabela Ekstraklasy