26-latek trafił do Arki z drużyny Sandecji Nowy Sącz latem ubiegłego roku, a swój debiut zaliczył w wygranym 3-2 starciu o Superpuchar Polski z Legią Warszawa. Później kariera Bułgara mocno jednak przyhamowała. W listopadzie Kolew nabawił się urazu łąkotki, który wykluczył go z gry aż do marca, a pod koniec kwietnia ponownie złapał kontuzję, co skutkowało kolejnym kilkumiesięcznym okresem rehabilitacji. Kolew zdążył wrócić do pełni sprawności na początek obecnego sezonu. Wystąpił nawet w dwóch pierwszych kolejkach ligowych - w starciu z Jagiellonią zagrał od pierwszej minuty, a tuż po przerwie zastąpił go Mateusz Młyński, natomiast w spotkaniu z Pogonią Szczecin Bułgar pojawił się na murawie na kilka minut przed końcowym gwizdkiem. W kolejnych trzech meczach napastnik nie zaliczył już ani minuty, a teraz będzie musiał szukać nowego pracodawcy.26-latek bronił barw Arki w 20 spotkaniach, zdobywając jedną bramkę i notując cztery asysty. Wcześniej Kolew grał także między innymi dla: Sandecji, Stali Mielec oraz bułgarskiego klubu PFC Beroe Stara Zagora.TB