Hidalgo natomiast chciałaby nie dopuścić rosyjskich sportowców do startu w Paryżu, ze względu na reżim Władimira Putina i agresję tego kraju na Ukrainę. "Osobiście, a to nie jest moja decyzja, wolałabym, żeby Rosjanie nie pojawili się na igrzyskach. Uważam Putina za dyktatora, który zagraża całej Europie i prowadzi wojnę z Ukrainą, pozbawiając ją prawa do istnienia jako narodu. Będzie bardzo trudno to zostawić, nawet jeśli wystąpią pod neutralną flagą, bo wiemy, jak duży nacisk Putin kładzie na Rosjan-sportowców" - powiedziała burmistrz w rozmowie z Reuterem. Hidalgo wyraziła nadzieję, że rosyjscy sportowcy nie wezmą udziału w ceremonii otwarcia, która odbędzie się 26 lipca. "Być może oni (rosyjscy i białoruscy sportowcy - przyp. red.) nie mają z tym nic wspólnego, ale symbolicznie są gospodarzami polityki Putina i przemocy, której on dziś używa, aby zagrozić całej Europie. Dlatego decyzja ruchu paralimpijskiego (nie zezwoli zawodnikom z tych krajów wystąpić w ceremonii otwarcia - przyp. red.) wydawała mi się bardzo słuszna i teraz decyzję musi podjąć MKOl" - dodała. Ostateczną decyzję w sprawie startu Rosjan i Białorusinów MKOl ogłosi w dniach 18-19 marca, kiedy odbędzie się posiedzenie Komitetu Wykonawczego. Wówczas wyjaśni się również, czy Rosjanie będą mogli wziąć udział w ceremonii otwarcia igrzysk, którą zaplanowano nad Sekwaną. Niedawno głos na temat startu w igrzyskach sportowców z tego kraju zabrał minister sportu Rosji. Paryż 2024. Rosja nie zamierza bojkotować igrzysk "Teraz wszyscy poruszają kwestię naszych występów na igrzyskach olimpijskich. Moje stanowisko jest następujące: 'nie powinniśmy odwracać się, zamykać, bojkotować tego ruchu'. Powinniśmy zachować jak najwięcej możliwości dialogu i występować na zawodach. Dotyczy to tych sportowców, którzy zdobyli to prawo i zakwalifikowali się - zapaśnicy, judocy, zawodnicy w taekwondo, tenisiści" - powiedział Oleg Matycyn. MKOl 8 grudnia ogłosił, że Rosjanie i Białorusini, którzy zakwalifikują się na igrzyska w Paryżu będą mogli rywalizować jako sportowcy neutralni, bez flag, emblematów i hymnów. Decyzja dotyczy tylko sportów indywidualnych. Wcześniej w większości sportów zawodnicy z obu tych krajów byli wykluczeni z rywalizacji w związku z rosyjską agresją na Ukrainę, która rozpoczęła się w lutym 2022 roku. Udziału w IO odmówi się tym, którzy aktywnie wspierają działania wojskowe i są związani z armią lub organizacjami bezpieczeństwa narodowego. Oficjele nie będą akredytowani na zawody. Eksponowanie narodowych symboli Rosji i Białorusi na igrzyskach, które odbędą się w dniach 26 lipca-11 sierpnia, będzie zabronione.