Skandal ze Świątek w roli głównej. Rosjanie dopisali własną wersję historii

W trakcie meczu widać wyraźnie, że Polka jest mocno zdenerwowana, a swoje pretensje znów kieruje w stronę sztabu. Od początku sezonu widać, że gdy Polka ma problemy na korcie, potrafi ignorować swojego trenera czy kłócić z Darią Abramowicz nawet w trakcie meczu. Dla jej kibiców to spory powód do niepokoju. 

Iga Świątek wpadła w furię. Brzydki gest, wycelowała w Abramowicz. Wybuczana

Iga Świątek zachowała się niesportowo

Koniec pierwszego seta i cały trzeci nie szły po myśli Igi Świątek. Będąca pod ogromną presją zawodniczka nie radziła sobie z dobrą grą Mirry Andriejewej. Frustracja w niej rosła, a zdaje się, że podpowiedzi ze strony teamu nie były tym, co Polka chciała usłyszeć. 

W pewnym momencie nie wytrzymała i po dyskusji z Darią Abramowicz, uderzyła z całej siły piłkę, która odbiła się kozłem i poleciała w trybuny. Zaledwie centymetry obroniły przed lecącym pociskiem chłopca podającego piłki. Zachowanie Polki zostały bardzo źle odebrane przez zgromadzonych kibiców. Została wybuczana.

Iga Świątek w furii. Rosjanie podali własną wersję historii

Widać było, że w trakcie uderzenia, wciąż podnosiła głowę i patrzyła na trybuny. Uważni mogli spokojnie dostrzec, że to właśnie jej team, a nie chłopiec podający piłki był celem jej uderzenia. W rosyjskich mediach wyglądało to jednak zgoła inaczej. 

Gorąco w Rosji przed meczem Świątek. Wskazali wielki problem Polki

"Pięciokrotna mistrzyni Wielkiego Szlema i numer dwa na świecie Iga Świątek nie potrafiła ukryć emocji w meczu z jedenastą na świecie Rosjanką Mirrą Andriejewą. Polska tenisistka uderzyła piłkę w kierunku chłopca podającego piłki, ponieważ zdenerwowała się jego zachowaniem. Piłka jakimś cudem chybiła chłopca" - pisali dziennikarze portalu championat.com. W dalszej części artykułu zastanawiali się, czy Polka zostanie ukarana za agresywne zachowanie wobec chłopca podającego piłki.

Iga Świątek ma spory problem przed nadchodzącym sezonem na mączce. Jej ulubiona nawierzchnia może jej tym razem nie uratować. Raszynianka jest w dużym kryzysie, co widać w jej grze i relacjach z zespołem. Kolejnym sprawdzianem będzie dla niej turniej w Miami.