Iga Świątek ograna, czas na Arynę Sabalenkę. Głośno o pogromczyni Polki
Iga Świątek w półfinale turnieju WTA 1000 w Indian Wells została ograna przez Mirrę Andriejewą, która w niedzielę zagra o trofeum z Aryną Sabalenką. WTA w reakcji na wydarzenia z Kalifornii opublikowała analizę gry młodej Rosjanki, nie szczędząc jej komplementów. Chociaż finalistka turnieju ma zaledwie 17 lat, już jest o niej głośno.

W niedzielnym finale turnieju WTA Indian Wells, który rozpocznie się o godz. 19 czasu polskiego, zagrają Aryna Sabalenka i Mirra Andriejewa. Białorusinka w półfinale rozprawiła się w 51 minut z Madison Keys (6:0, 6:1), rewanżując się tym samym Amerykance za porażkę w styczniowym finale Australian Open. Rosjanka z kolei po raz kolejny w sezonie poradziła sobie z Igą Świątek, eliminując Polkę po trzysetowym boju.
Po półfinałach na oficjalnej stronie WTA pojawiła się analiza, w której przyjrzano się finalistkom turnieju. Jak wskazano, teoretycznie zapowiada się jednostronne starcie - starsza o dziewięć lat Sabalenka ma o wiele większe doświadczenie niż jej rywalka, poza tym w bieżącym sezonie przegrała tylko jednego seta w meczu przeciwko zawodniczce spoza czołowej dziesiątki rankingu.
"Numer 1 na świecie jest u szczytu swoich możliwości. W meczu z Keys zignorowała zimno i wiatr i skupiła się zaciekle na piłce. Historia mówi, że będzie podobnie oddana z Andriejewą po drugiej stronie siatki. To będzie ich szóste spotkanie, a nikt nie wygrał więcej razy z Andriejewą na tym poziomie niż Sabalenka" - czytamy.
Sabalenka wygrała cztery z pięciu spotkań z młodą Rosjanką, w tym dwa razy w trwającym sezonie - najpierw w półfinale turnieju w Brisbane, później w czwartej rundzie Australian Open. Jedyna porażka Białorusinki w starciu z utalentowaną tenisistką z Krasnojarska miała miejsce w ćwierćfinale ubiegłorocznego Roland Garros.
Mirra Andriejewa błyszczy w Indian Wells
Wiele uwagi poświęcono jednak także Rosjance, która wprawdzie teoretycznie może mieć problem z ograniem Sabalenki, ale z drugiej strony regularnie potwierdza, że jest wymagającą rywalką. Przytoczono przy tym wyniki ankiety opublikowanej na stronie WTA, w której zapytano kibiców tenisa o to, jaka jest najbardziej imponująca zaleta 17-latki.
Ludzie przemówili i ludzie mają rację. Jedna odpowiedź zwyciężyła miażdżącą przewagą: jej wizja kortu i inteligencja. Jej trenerka, Conchita Martinez, chwaliła jej umiejętność uczenia się i szybkiego dostosowywania. Przekłada się to na jej mecze, w których Andriejewa szczyci się umiejętnością gry różnymi stylami i taktykami w zależności od rywalki i warunków, a także zmieniania ich w trakcie meczu
~ wskazano.
A to nie koniec komplementów pod adresem pogromczyni Świątek. Wskazano też na jej błyskawiczny rozwój oraz umiejętność gry z wyżej notowanymi zawodniczkami. W Indian Wells najpierw pokonała Jelenę Rybakinę, później właśnie Polkę.
"Poprawiła serwis i przebiła była numer 1 w pierwszym secie, a następnie, po tym jak Świątek podniosła swój poziom, aby doprowadzić do trzeciego seta, Andriejewa zmieniła taktykę, aby zastosować swoją zdyscyplinowaną i fizyczną grę kontratakującą i przypieczętować zwycięstwo" - dodano.
Jak zauważyła jedna z autorek analizy, Courtney Nguyen, Rosjanka poprawiła swój serwis, a w meczu ze Świątek dwukrotnie serwowała z prędkością ponad 120 km/h. "Jeśli uda jej się przetrwać gemy serwisowe Sabalenki, ma szansę" - dodała.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje