Świątek na kortach Rolanda Garrosa ma niesamowity bilans. W zawodowej karierze startowała tam sześć razy, z czego aż cztery zakończyły się jej triumfami. W debiucie jako profesjonalistka doszła do czwartej rundy, gdzie nie sprostała Rumunce Simonie Halep, ponosząc jedną z największych porażek w karierze, będąc w stanie ugrać zaledwie gema. Rok później Polka jednak zrewanżowała się tej przeciwniczce, na którą znowu trafiła w czwartej rundzie. Tym razem Rumunka była rozstawiona z "jedynką", ale w starciu z raszynianką nie miała szans i potrafiła wygrać zaledwie trzy gemy. Świątek nikt później także nie był w stanie zatrzymać, a w finale nasza tenisistka pokonała Amerykankę Sofię Kenin. Iga Świątek nie przegrała w Paryżu od 2021 roku W 2021 roku Polkę zatrzymała w ćwierćfinale Greczynka Maria Sakkari i to, jak na razie, jest ostatnia porażka raszynianki w Paryżu. Potem przyszły bowiem trzy kolejne triumfy. W finałach Świątek pokonywała odpowiednio Amerykankę Cori Gauff, Czeszkę Karolinę Muchovą i wreszcie Włoszkę z polskimi korzeniami Jasmine Paolini. 23-letnia raszynianka w poniedziałek zaczęła 112. tydzień na czele rankingu WTA, co daje jej dziewiąte miejsce na liście wszech czasów. Bezpośrednio przed nią są już Belgijka Justine Henin (117) i Australijka Ashleigh Barty (121), których wyprzedzenie jest tylko kwestią czasu. Świątek - jako pierwsza Polka w historii - zadebiutowała w roli liderki 4 kwietnia 2022 roku, kiedy zastąpiła wspomnianą Barty, która kilka tygodni wcześniej ogłosiła rozbrat ze sportem i poprosiła o skreślenie jej nazwiska z zestawienia. Prowadzenie utrzymała przez 75 tygodni, a straciła je 11 września 2023 na rzecz Białorusinki Aryny Sabalenki. Po ośmiu tygodniach wróciła na szczyt i od tego momentu nieprzerwanie jest liderką. W tym sezonie, oprócz Rolanda Garrosa, raszynianka wygrała jeszcze cztery turnieje. Były to Dauha, Indian Wells, Madryt i Rzym. Teraz, po krótkiej przewie po odpadnięciu z Wimbledonu, zaczęła treningi w związku z turniejem olimpijskim. Świątek wciąż nie wie, czy zagra na igrzyskach z Hurkaczem Jak poinformował Cezary Gurjew z Polskiego Radia tenisistka zamieszkała w pobliżu kortów, będzie więc mieć bardzo dobre warunki. Wciąż jednak nie wiadomo, w ilu konkurencjach wystąpi Świątek podczas igrzysk. Na pewno zobaczymy ją w grze pojedynczej, ale miała także zaprezentować się w mikście z Hubertem Hurkaczem. Ten doznał jednak kontuzji w trakcie Wimbledonu i się leczy. - Hubert Hurkacz jest zdrowy po operacji; skupiamy się na pełnym obciążeniu i dynamice - powiedział PAP dr n. med. Bartłomiej Kacprzak, który operował kolano tenisisty, a miało to miejsce 15 lipca. - Najważniejsze jest w tej chwili przygotowanie motoryczne, bo to jedyna rzecz, która zadecyduje, czy będzie gotowy na igrzyska olimpijskie, czy nie. To, co jest istotne - Hubert po tej operacji jest zdrowy. Nie mamy do czynienia z zawodnikiem chorym, tylko ze zdrowym - podkreślił lekarz. Turniej olimpijski w tenisie rozpocznie się już 27 lipca. Finał gry pojedynczej kobiet zaplanowano 3 sierpnia.