Williams miał ogromne problemy przez sezonem, co odbiło się na przygotowaniach ekipy. W efekcie Robert Kubica i George Russell nie dostali bolidów, którymi mogliby rywalizować z jakimkolwiek innym zawodnikiem w stawce. Williams ma na koncie zaledwie jeden punkt, wywalczony przez Kubicę. Mimo tego Polak jest surowo oceniany. W niedawnym rankingu kierowców obecnego sezonu przygotowanym przez portal Racefans.net Kubica został sklasyfikowany na ostatnim miejscu. Wyliczono mu, że ani razu nie pokonał swojego kolegi z zespołu w kwalifikacjach i tylko w dwóch z 12. wyścigów zdołał zająć lepsze miejsce od Brytyjczyka, a na dodatek jechał przed Russellem tylko przez 101 z 723 wyścigowych okrążeń. Pojawiły się nawet przypuszczenia, że może jeszcze w obecnym sezonie straci miejsce w stawce kierowców ścigających się w najbardziej prestiżowej serii. Szefowa Williamsa wzięła jednak Polaka w obronę. - Te wszystkie spekulacje są frustrujące i męczące. Bądźmy szczerzy: jeśli ktoś nie pracuje w Williamsie, to po prostu nie wie, co się tutaj dzieje - skomentowała. - Nasze relacje z Robertem są tak silne, jak zawsze. Podwinął rękawy, dokładnie wie, co musi zrobić, aby było lepiej. Robimy wszystko, co możliwe, aby zapewnić mu lepszy samochód. Z naszej strony nie ma powodu wątpić w Roberta - powiedziała Claire Williams. Najnowsze wiadomości o Robercie Kubicy! - Jesteśmy tak rozczarowani jak Robert, że jesteśmy mniej konkurencyjni niż się spodziewaliśmy. Ale w tym sezonie absolutnie nie ma planów zastąpienia Roberta innym kierowcą - zapewniła. Szefowa Williamsa odniosła się też do plotek mówiących, że młody Russell jest faworyzowany i ma lepszy bolid niż Kubica. - To jest po prostu szalone. Nie ma absolutnie żadnej różnicy między samochodami George'a i Roberta. Nie mamy możliwości zbudowania dwóch różnych samochodów. Wręcz przeciwnie, robimy wszystko, aby Russell i Kubica otrzymali ten sam materiał, bo to leży w naszym interesie - powiedziała Claire Williams. MZ