W końcówce pierwszej rundy Piątkowska rzuciła rywalkę na deski lewym sierpowym. Brodnicka potrzebowała czasu, aby pozbierać się po nokdaunie, ale odzyskała wiarę w siebie i pojedynek zaczął się wyrównywać. Im dłużej trwała walka, tym większy luz łapała Brodnicka, a Piątkowska czekała na zadanie nokautującego ciosu i ta taktyka okazała się błędna. Sędziowie niejednogłośnie przyznali zwycięstwo Brodnickiej. - Werdykt był słuszny, chociaż dałabym Ewie ostrzeżenie za ciągłe klinczowanie - oceniła Piątkowska po walce, która przyznała, że nie radziła sobie ze stylem walki rywalki. - Powinnam uciekać z klinczu. Tutaj znajdziesz relacje, zdjęcia i filmy z walki na Polsat Boxing Night