Partner merytoryczny: Eleven Sports

Adamek pokonał Saletę na gali Polsat Boxing Night. Sprawdź wyniki innych walk

Kontuzja Przemysława Salety zmusiła go do poddania po piątej rundzie walki z Tomaszem Adamkiem podczas gali bokserskiej w Łodzi. Oto relacja z wszystkich walk na Polsat Boxing Night.

Tomasz Adamek (z prawej) i Przemysław Saleta
Tomasz Adamek (z prawej) i Przemysław Saleta/Grzegorz Michałowski/PAP


Blisko 10 tys. kibiców w łódzkiej Atlas Arenie długo czekało na walkę wieczoru. Pojedynek, który miał dać odpowiedź, czy Przemysława Saletę i Tomasza Adamka stać jeszcze na dawanie dobrych walk.

I uwaga! Rozwiewamy wątpliwości już na początku - to nie była walka emerytów! Ci, którzy wysyłali obu bokserów do sanatorium, powinni teraz szczerze żałować.

Polsat Boxing Night w Atlas Arenie:

pojedynek amatorski:

Tomasz Jabłoński - Bartosz Gołębiewski 30:27, 30:25, 30:26

pojedynki zawodowe:

Maciej Miszkiń - Tomasz Gargula (waga super średnia, 8 rund) - zwycięstwo przez TKO w 4. rundzie

Maciej Miszkiń (z prawej) i Tomasz Gargula; źródło: foto.ipla.tv/

Na początek wieczoru w łódzkiej Atlas Arenie na ring wyszli pięściarze, którzy zmierzyli się w limicie umownym 77,2 kg. 41-letni Tomasz Gargula z Nowego Sącza zmierzył się z młodszym o 12 lat Maciejem Miszkiniem. Dla starszego pięściarza to była ostatnia szansa, by zaistnieć na zawodowych ringach. Ostatnie 11 lat Gargula spędził bowiem w więzieniu i chciał wrócić w wielkim stylu.

Wieku jednak nie da się oszukać, bo Miszkiń był zdecydowanie lepszy od Garguli niemal od pierwszego starcia. Wyprzedzał rywala, zadawał serię kombinacyjnych ciosów i cały czas dyktował tempo.

Naporu Miszkinia nie wytrzymał Gargula. Doświadczonemu bokserowi po serii ciosów młodego Miszkinia ugięły się nogi, a sędzia ringowy rozpoczął liczenie. Chwilę potem zdecydował, że Gargula nie może kontynuować walki. Nowosądeczanin się sprzeciwiał, ale decyzja arbitra była słuszna, bo był to jednostronny pojedynek.

Kamil Szeremeta - Patrick Mendy (W. Brytania); waga umowna, 8 rund - jednogłośne zwycięstwo na punkty Polaka

Kamil Szeremeta w walce z Patrickiem Mendym; źródło: foto.ipla.tv/

W kolejnej walce Kamil Szeremeta zmierzył się z Patrickiem Mendy’m z Wielkiej Brytanii. Niepokonany Polak był faworytem, choć podczas piątkowego ważenia to rywal wyglądał lepiej. Weryfikacja miała jednak przyjść w ringu.

Jednym słowem ta walka była po prostu nudna. Kibice w Atlas Arenie ani razu nie zerwali się z miejsc. Przez cały pojedynek pięściarze wymieniali ciosy, ale o wyniku musiał zdecydować werdykt sędziów.

Ci punktowali jednoznacznie na korzyść Polaka, który zanotował 12 wygraną w karierze. Wciąż jest niepokonany.

Kamil Szeremeta: Mendy? Zbyt krótko pasł bawoły/Łukasz Szpyrka/TV Interia

Pedro Otas - Dariusz Sęk (waga półciężka, 10 rund) - zwycięstwo na punkty

Dariusz Sęk pokonał Pedro Otasa; źródło: foto.ipla.tv/

W następnej walce tarnowianin Dariusz Sęk zmierzył się z Pedro Otasem. Przed tym pojedynkiem to Brazylijczyk miał bardziej imponujący bilans - wygrał 29 walk (25 przed czasem), a przegrał tylko dwa razy. Przed Polakiem było więc naprawdę dużo pracy.

I choć Sęk dominował, Otas co chwila groźnie kontrował. Najciekawiej było pod koniec tego pojedynku. W dziewiątej rundzie Polak miał już rywala przy linach, ale Brazylijczyk wyszedł z opresji. Obaj już bardzo zmęczeni dotrwali do końca walki.

O wyniku zdecydował werdykt sędziów. Zasłużenie na punkty wygrał Sęk, który przez większość czasu kontrolował to starcie.

Dariusz Sęk: Nie byłem gotowy, ale to nowe doświadczenie/Łukasz Szpyrka/TV Interia

Michał Cieślak - Shawn Cox (Barbados); waga junior ciężka, 8 rund - KO w 1. rundzie

Michał Cieślak znokautował Shawna Coxa; źródło: foto.ipla.tv/

W kolejnym starciu poruszyła się łódzka publiczność. Pochodzący z Radomia Michał Cieślak miał bowiem w Atlas Arenie wielu fanów. Jego rywalem był Shawn Cox z Barbadosu, który nie okazał się zbyt wymagającym przeciwnikiem.

Cieślak rozpoczął bombardowanie od samego początku! Już w pierwszej rundzie sędzia musiał zakończyć ten jednostronny pojedynek, a dokładnie w 118. sekundzie walki! Prawy podbródkowy Polaka okazał się zbyt mocny na Coxa i reprezentant Barbadosu padł na deski.

Michał Cieślak po błyskawicznym nokaucie/Łukasz Szpyrka/TV Interia

Ewa Piątkowska - Ewa Brodnicka; waga super lekka, 8 rund - wygrana na punkty niejednogłośną decyzją

Walczą Ewa Brodnicka (L) i Ewa Piątkowska/Grzegorz Michałowski/PAP

Wreszcie na ring wyszły panie. Przed ich pojedynkiem było więcej szumu niż bokserskich analiz. Obie nie ukrywały, że za sobą nie przepadają. Atmosfera miała być gorąca, a faktycznie z dużej chmury spadł duży deszcz.

Już początek walki należał do Piątkowskiej. Po ładnej akcji jej lewy sierpowy dosięgnął szczęki Brodnickiej, która zanotowała nokdaun. Dotrwała jednak do końca rudny, a w dwóch kolejnych była zdecydowanie słabsza.

Z czasem jednak przejmowała inicjatywę. Piątkowska chyba zbyt często szukała nokautującego ciosu, a Brodnicka spokojnie punktowała. Walka była ciekawa, toczyła się w szybkim tempie, a po obu zawodniczkach było widać, że mają w sobie dużo złej krwi.

Żadna nie mogła jednak posłać rywalki na deski. Kolejny raz podczas tej gali o wyniku zdecydował werdykt sędziów, który jednak nie był jednogłośny. Ci uznali, że wygrana należy się Ewie Brodnickiej.

Brodnicka pokonała Piątkowską/Łukasz Szpyrka/TV Interia
Ewa Piątkowska o walce z Ewą Brodnicką. Wideo/Łukasz Szpyrka/TV Interia

Marcin Rekowski - Nagy Aguilera (USA) (waga ciężka, 10 rund) - zwycięstwo przez TKO w 10. rundzie

Walczą Marcin Rekowski (P) i dominikański pięściarz Nagy Aguilera/Grzegorz Michałowski/PAP

Walka stała na wysokim poziomie, ale najciekawsze przyszło w ósmej rundzie. Najpierw Aguilera faulował i uderzył Rekowskiego głową, a później pomylił dźwięk gongu z sygnałem odliczającym 10 sekund do końca rundy. Dominikanin opuścił ręce, a Rekowski natychmiast to wykorzystał i posłał rywala na deski. Aguilera wstał, ale tego starcia nie zaliczył do udanych - zaliczył nokdaun i dostał ostrzeżenie.

Ostatnia runda należała jednak do Aguilery, który szybko się otrząsnął i zdominował Rekowskiego w końcówce. 15 sekund przed końcem walki prawy sierpowy w okolice ucha sparaliżował Rekowskiego. Polak bronił się dzielnie i wydawało się, że dotrwa do końca, ale w grę wkroczył sędzia!

Na trzy (!) sekundy przed końcem walki sędzia Dariusz Zwoliński przerwał ten pojedynek! Rekowski wytrzymałby do końca, a decyzja arbitra jest zupełnie niezrozumiała i spotkała się z wielkimi gwizdami kibiców. I słusznie. Polak nie był bierny, próbował oddawać ciosy, przede wszystkim - był w stanie kontynuować walkę!

Adamek pokonał Saletę. Galeria

Zobacz galerię
+2

walka wieczoru:

Tomasz Adamek - Przemysław Saleta; waga ciężka, 10 rund - zwycięstwo przez TKO po 5. rundzie

Na tle Salety, Adamek był szybki. Od początku kontrolował walkę. Zadawał dużo ciosów, często w ciekawych kombinacjach, a dzięki temu punktował. Tak jednak wyglądały dwie pierwsze rundy, bo w trzeciej ożywił się Saleta. Próbował obniżać pozycję i zaskoczyć Adamka prawym sierpowym. Końcówka musiała zaskoczyć "Górala".

Później jednak walka się wyrównała. Z narożnika Adamka emanował spokój, a pod lewym okiem Salety pojawiło się rozcięcie. Dodatkowo doświadczony pięściarz zasłaniał lewy bark. Tuż po piątej rundzie do narożnika Salety podszedł lekarz. Sztab pięściarza zgłosił kontuzję i na szóstą rundę Saleta już nie wyszedł.

Z Łodzi Łukasz Szpyrka

INTERIA.PL

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram