Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 23 spotkania zespół Bristolu City (”The Robins”) wygrał osiem razy i zanotował pięć porażek oraz 10 remisów. Od pierwszych minut drużyna Bristolu City zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Milwall FC (”Lwy”) była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. W 24. minucie sędzia pokazał kartkę Joshowi Brownhillowi, piłkarzowi gości. W 30. minucie Jack Hunt został zastąpiony przez Erosa Pisana. Trzeba było trochę poczekać, aby Lee Gregory wywołał eksplozję radości wśród kibiców Milwall FC, zdobywając bramkę w 41. minucie spotkania. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziesiąte trafienie w sezonie. W zdobyciu bramki pomógł Steve Morison. W drugiej minucie doliczonego czasu gry arbiter pokazał kartkę Liamowi Walshowi z ”The Robins”. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu ”Lwów”. Trener ”The Robins” postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Kasey Palmer, a murawę opuścił Liam Walsh. Jedyną kartkę w drugiej połowie sędzia wręczył Kaseyowi Palmerowi z drużyny gości. Była to 58. minuta starcia. Po pierwszym kwadransie od gwizdka rozpoczynającego drugą część meczu w zespole Bristolu City doszło do zmiany. Matt Taylor wszedł za Erosa Pisana. W 73. minucie arbiter wskazał na jedenasty metr, jednak bramkarz wykazał się świetną interwencją broniąc strzał. W ten sposób szansy na zmianę rezultatu spotkania nie wykorzystała jedenastka ”Lwów”. Drużyna gospodarzy długo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to aż 35 minut, jednak zespół Bristolu City doprowadził do remisu. Gola strzelił Jamie Paterson. W 78. minucie w jedenastce Milwall FC doszło do zmiany. Conor McLaughlin wszedł za Jamesa Mereditha. Szczęście uśmiechnęło się do ”The Robins” w 81. minucie spotkania, gdy Famara Diedhiou strzelił drugiego gola. To już trzynaste trafienie tego piłkarza w sezonie. Przy zdobyciu bramki asystował Jamie Paterson. Trener Milwall FC wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Toma Elliotta. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 16 razy i ma na koncie trzy zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Shaun Williams. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-2. Sędzia nie ukarał zawodników Milwall FC żadną kartką, natomiast piłkarzom gości przyznał trzy żółte. Zespół Milwall FC w drugiej połowie dokonał dwóch zmian. Natomiast jedenastka gości wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższą niedzielę drużyna Bristolu City zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej rywalem będzie Hull City AFC. Tego samego dnia Wigan Athletic FC będzie gościć jedenastkę ”Lwów”.