Bartosz Zmarzlik zaczął sezon 2024 jak z nut. Mistrz świata dobrze prezentuje się w sparingach, a w zawodach indywidualnych pokazuje swoim rywalom plecy. Wygrał już Memoriał im. Edwarda Jancarza w Gorzowie Wielkopolskim, Kryterium Asów w Bydgoszczy, PGE IMME w Łodzi, a do tego wszystkiego dołożył złoty medal w Drużynowych Mistrzostwach Europy, który wywalczył wspólnie z reprezentacją Polski. Bartosz Zmarzlik poprowadził Polaków do złota w DME Mistrz świata zgodnie z oczekiwaniami błyszczał w Grudziądzu. Zdobył 13 punktów i tylko w jednym biegu musiał przełknąć gorycz porażki. Mimo wszystko nie były to dla niego najłatwiejsze zawody, co sam podkreślił w rozmowie tuż po zawodach. - Bardzo się cieszymy z tego złota. W żużlu nigdy nie jest łatwo. Każde zawody są inne - nowy tor, nowe warunki. Tak naprawdę mega komfortowo czułem się w dwóch pierwszych biegach i ostatnim. Dużo rozmawialiśmy z kolegami z drużyny, bo czuliśmy, że możemy być jeszcze szybsi. Szukaliśmy odpowiednich rozwiązań, aby wygrać ten turniej. Cieszymy się, że Polska górą - skomentował na gorąco lider kadry prowadzonej przez trenera Rafała Dobruckiego. Król nadal na tronie. Idzie po historyczne wyniki Wyjątkowa rola żony w teamie Zmarzlika Bartosz przy okazji nawiązał do wyjątkowej roli, jaką pełni jego żona Sandra. Ta rzecz jasna nie jest w stanie pojawiać się na każdych zawodach, ale gdy tylko może siada przed telewizorem i z perspektywy kanapy stara się pomóc swojemu mężowi. Okazuje się, że mistrz świata w wyjątkowy sposób postanowił skorzystać z pomocy żony. - Żona wspólnie z synem Antkiem nagrywają mi fragmenty biegów. Po zakończonym biegu oglądam sobie swoje biegi i analizuje. Szczególne wnioski jestem w stanie wyciągnąć ze startów. To jest bardzo pomocne - wyznał z rozbrajającą szczerością Zmarzlik. Czterokrotny mistrz świata nie będzie miał dużo czasu na świętowanie. Przed nim ostatni etap przygotowań do startu sezonu w PGE Ekstralidze. Już w kolejny weekend jego Motor Lublin zmierzy się na wyjeździe z GKM-em Grudziądz. Sobotnie zawody na tym torze z pewnością pomogły mu wyciągnąć wnioski i jeszcze lepiej przygotować się do tego starcia. Gwiazdor wyleciał z reprezentacji Polski! Te słowa sprowadzają go na ziemię