Polonia przeszła do dalszej fazy rywalizacji w play-off tylko dzięki instytucji szczęśliwego przegranego, bo w dwumeczu z PSŻ-em poległa. I to poległa sensacyjnie, bo była zdecydowanym faworytem. To nie jest dobry prognostyk na dalszą część sezonu, bowiem przed zespołem Jerzego Kanclerza teraz znacznie mocniejsi rywale. W półfinale Polonia zmierzy się z Arged Malesą Ostrów Wielkopolski. Wojna o awans i miliony na oczach "złotego dziecka". Co za dramaturgia, wielki transfer nie upadłW niedzielę tylko połowę meczu odjechał Kai Huckenbeck, który kolejny raz złapał kontuzję i należy zauważyć, że Niemiec jest na to wybitnie podatny. Prawdopodobnie nic poważnego mu nie jest, ale kibice Polonii i tak się martwią. Zauważyli dość dziwne zachowanie Tomasza Bajerskiego, gdy zapytano go o Huckenbecka. - Wyglądał jakby chciał powiedzieć: wiem, ale nie powiem - piszą kibice, którzy podejrzewają konflikt w zespole. Huckenbeck świetny, ale non stop leży Sprawdza się to, o czym pisaliśmy jeszcze na długo przed rozpoczęciem sezonu. Kai Huckenbeck gdy jest w pełni sił, na poziom Speedway 2. Ekstraligi jest zawodnikiem znakomitym. Problem w tym, że w pełni sił to on jest bardzo rzadko. Kibice zauważają zresztą, że to kolejny mecz, którego nie dokańcza. - I to kolejny dziwny temat. Tak po prostu nie chce nawet spróbować zarobić pieniędzy? W żużlu to niespotykane - napisał jeden z fanów Polonii. Bez zdrowego Huckenbecka zespół z Bydgoszczy nie na większych szans na wygranie ligi, a przecież tylko awans spowoduje powrót do Polonii Wiktora Przyjemskiego największego talentu ostatnich lat i rewelacji sezonu 2023. Zresztą mecz z PSŻ-em młody zawodnik oglądał z trybun i z pewnością zachwycony nie był. Przyjemski ma na 2025 dwie opcje. Jeśli będzie awans Polonii, wraca do macierzy. W przypadku jego braku, zostaje w Motorze Lublin. Transfer wicemistrza świata. Może być to spore zaskoczenie