Partner merytoryczny: Eleven Sports

System do zmiany. Prosimy się o tragedię

W 2023 roku wybuchła wielka afera. Oburzenie wywołały nałożone kary na zasłużone ośrodki szkoleniowe. Otrzymały ją, bo nie spełniły regulaminu. Ten jednak nadaje się do całkowitej zmiany. Promowane jest szkolenie na tak zwaną "sztukę". Nieważne są umiejetności adepta, tylko ich ilość. Później nie ma dla nich miejsca w klubach. Dodatkowo część z nich stanowi zagrożenie na torze. Prosimy się o tragedię.

Karetka na zawodach żużlowych
Karetka na zawodach żużlowych/ Karol Makurat/REPORTER /East News

W 2022 roku każdy klub PGE Ekstraligi był zobowiązany do wyszkolenia trzech zawodników na motocyklach 500cc, oraz po dwóch w klasach 250cc i 85-125 cc. Wiele klubów nie spełniło tych wymagań. Prezesi byli oburzeni. Chcą zmiany regulaminu szkoleniowego.

Władze wlepiły kary. Wybuchła wielka afera

Ogromne kary spotkały ośrodki takie jak Fogo Unia Leszno, Arged Malesa Ostrów, czy ebut.pl Stal Gorzów. Wszystkie wymienione kluby wielokrotnie stawiane są na wzór szkolenia żużlowych adeptów. Mimo wszystko nie spełniły wymagań regulaminowych i zostały ukarane. To wywołało ogromną burzę w środowisku. 

Prezesi mówili, że nie mają tyle miejsca. Co roku trzej dodatkowi juniorzy to dla nich za dużo. Nie chcą szkolenia na tak zwaną "sztukę", bo później niektórzy z nich sprawiają zagrożenie na torze. Jedni jeżdżą na pół gazu, a inni nie panują nad własnym motocyklem. Przykry obrazek oglądaliśmy chociażby kilka lat temu w Pile, gdzie Marcin Ogrodnik i Kacper Makowski mieli ogromne trudności z pokonywaniem łuków. 

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Rozmowa Interii. „W polskiej lidze już dawno nie jeżdżą najlepsi” WIDEO/szybka kontra (żużel)/INTERIA.TV

      Przepis o wychowanku jeszcze bardziej zaniży poziom szkolenia?

      Nowy przewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego powiedział rok temu wprost, że cykl szkoleniowy powinniśmy rozpatrywać nie w systemie rocznym, a trzy lub nawet czteroletnim. To pozwoliłoby wyszkolić zawodników, którzy faktycznie mają potencjał. Sport żużlowy już sam w sobie jest na tyle niebezpieczny, że nie powinniśmy dokładać zawodnikom kolejnych trudności. 

      Wielce prawdopodobne jest, że od 2025 roku kluby ekstraligowe będą miały wymóg przynajmniej jednego wychowanka na pozycji juniora. Władze liczą na to, że to zmotywuje kluby do jakościowego szkolenia. W obwodzie będą musieli mieć wtedy przynajmniej dwóch swoich wychowanków. 

      Przeciwnicy tego przepisu mówią jednak, że to jeszcze bardziej obniży poziom najlepszej ligi świata. Już teraz niejedna osoba chciałaby powrotu zagranicznego młodzieżowca. Po kolejnej zmianie zwolenników tego może być coraz więcej. Jeśli dojdzie do tej zmiany, to najprawdopodobniej jeszcze większe grono juniorów będzie odstawać swym poziomem od najwyższej klasy rozgrywkowej.

      Upadek Damiana Pawliczaka/Jarosław Pabijan/Flipper Jarosław Pabijan
      Wypadek Jakuba Miśkowiaka na IMP w Rzeszowie/Jarosław Pabijan/Flipper Jarosław Pabijan
      Michał Świącik/Paweł Wilczyński/Zdjęcia Paweł Wilczyński

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje