Jak na razie w 2025 roku największym osiągnięciem Coco Gauff jest zgarnięcie złotego medalu na United Cup, w finale którego 21-latka pokonała Igę Świątek. Później na pierwszym Wielkim Szlemie, czyli Australian Open, dotarła do ćwierćfinału. Na tym etapie jej pogromczynią okazała się Paula Badosa. W kolejnych turniejach było już tylko gorzej. W Dosze i Dubaju czwarta rakieta damskiego tenisa odpadała w pierwszych rundach. Niezbyt dobrze poszło jej także w Indian Wells, gdzie przegrała z Belindą Bencic. Niecałe dwa tygodnie później w tej samej rundzie poległa w starciu z Magdą Linette na WTA 1000 Miami. Polka rozprawiła się z Gauff, zwyciężając 6:4, 6:4. Zajęło jej to półtorej godziny. Oto największy problem Coco Gauff. "Po prostu jej chwyt jest nieprawidłowy" Nie od dziś wiadomo, że jednym z największych problemów w grze Coco Gauff jest podanie. Amerykanka notorycznie popełnia podwójne błędy serwisowe, przez co oddaje rywalkom darmowe punkty. Ten stan rzeczy miał ulec zmianie po zwolnieniu Brada Gilberta i zatrudnieniu nowego trenera Matta Daly'ego we wrześniu ubiegłego roku. W rzeczywistości 21-latka nadal nie zdołała poprawić podania. Doskonale świadczy o tym... 12 podwójnych błędów serwisowych we wspomnianym meczu przeciwko Magdzie Linette. Dla porównania: Polka popełniła ich okrągłe zero. Nic dziwnego, że eksperci wciąż wytykają nieudolność Gauff w tym elemencie gry. Ostatnio głos w tej sprawie w swoim podcascie zabrała Rennae Stubbs. Australijka wspólnie z emerytowaną już Andreą Petković analizowała, w czym tkwi problem Amerykanki z serwisem. "Trzy grosze" dorzuciła także Petković. - Coco Gauff miała rozczarowujący miesiąc w Indian Wells i w Miami. Widziałaś jej ruch serwisowy na żywo? Ja widziałam to tylko na wideo. Zaserwowała 12 podwójnych błędów w przegranym meczu z Magdą - uzupełniła Niemka. Jak widać, rywalka Igi Świątek nadal nie może znaleźć recepty na skuteczne podanie, co odbija się na jej ostatnich wynikach na światowych kortach. Ciekawostką jest fakt, że w czasie wolnym od treningów Amerykanka skupia również na działalności biznesowej. Ostatnio założyła własną agencję menedżerską Coco Gauff Enterprises. "Od momentu, gdy po raz pierwszy wzięłam do ręki rakietę tenisową, zawsze wierzyłam, że moje przeznaczenie wykracza daleko poza kort. Jak zawsze, tenis będzie nadal moim głównym priorytetem. Chcę mieć wpływ nie tylko w nim, ale także w biznesie, filantropii i nie tylko (...) Jestem podekscytowana, że mogę stworzyć coś, co pozwoli mi wziąć większą odpowiedzialność za moją karierę" - pisała niedawno.