Już samo uratowanie Unii przed upadkiem jest wielkim sukcesem Górala. Łączy się to z pewnością z realizacją sukcesu sportowego, jakim niewątpliwie był awans do Metalkas 2. Ekstraligi. Nie raz i nie dwa prezes w wywiadach mówił wprost. - Albo awansujemy, albo klub upadnie. Dla całego Tarnowa dalsze funkcjonowanie trzykrotnego Drużynowego Mistrza Polski jest wspaniałą informacją, gdyż po kolei kibice tracą inne dyscypliny rywalizujące na wysokim poziomie. Żużel. Unia Tarnów ma budżet na sezon 2025 Unia zakontraktowała już prawie wszystkich zawodników. Klub czyni starania jeszcze o polskiego zawodnika do lat 21, a także o juniora. Konkrety mogą pojawić się jeszcze w styczniu. Prezes Góral zapewnił nas, że w tym roku nad żużlową Unią Tarnów nie zbiorą się czarne chmury. Działacz jest spokojny, że pieniędzy wystarczy do końca rozgrywek.- Dostaliśmy bardzo duże wsparcie od województwa w postaci 1,9 miliona złotych. Pieniążki będą przeznaczone na tzw. przygotowanie się zawodników do sezonu oraz część na zdobywane przez nich punkty. Cały czas pracujemy nad budżetem, szukamy pieniędzy. Z tego też powodu stworzyliśmy klub "Jaskółcza 100". Jest duże zainteresowanie, codziennie odbywam spotkania. Cieszy mnie to, że w Tarnowie wraca "moda" na żużel - przekazał nam prezes Unii.Góral robi wszystko, aby budżet tarnowskiego ośrodka ciągle się powiększał. - Firmy bardzo fajnie nas odbierają, nic tylko się cieszyć. Jest bardzo duża różnica w porównaniu z ubiegłym rokiem. Wówczas ciężko było namawiać firmy do współpracy z tego względu, że byliśmy jedną wielką niewiadomą. Sponsorzy obawiali się, czy wystarczy nam środków do ostatniego meczu. Zawodnicy podeszli do sprawy po przyjacielsku i cudem udało nam się wykonać nasz plan. Tak, to był cud - przyznał. Hit transferowy rewelacji ligi. Milioner ujawnił kulisy rozmów Żużel. Unia Tarnów. Kamil Góral: Odbudowujemy klub To nie jest tak, że wszystkie problemy zniknęły. Odbudowa Unii Tarnów nadal trwa. - Odbudowujemy klub. Jest ciężko, ale nie ma rzeczy niemożliwych do zrealizowania. Nawet jeśli zaprosimy 100 firm do współpracy, to da nam to spory zastrzyk finansowy do budżetu. Można powiedzieć, że na chwilę obecną mamy pieniędze, za które spokojnie odjedziemy sezon - przekazał Góral.- Ukłony w stronę władz Ekstraligi Żużlowej, bo jest przepaść między Metalkas 2. Ekstraligą a Krajową Ligą Żużlową, jeśli chodzi i prawa telewizyjne i sponsora tytularnego ligi. Chylę czoła, że tak profesjonalnie jest to prowadzone. Wstępując na drugi poziom rozgrywkowy mamy zastrzyk poważnych środków - dodał. - W imieniu kibiców i całego środowiska tarnowskiego ogromnie dziękuję województwu małopolski za kolejny rok zaufania na czele z panem marszałkiem Smółką, Pagaczem oraz Kozłowskim. Osobne podziękowania kieruję do mojego przyjaciela Józefa Gawrona, który jako pierwszy - w ubiegłym roku - mi zaufał. Zrobię wszystko, co będzie w mojej mocy, aby utrzymać tarnowski żużel w tej lidze. Rok 2024 pokazał, że nie ma rzeczy niemożliwych - podsumował Góral. Gollob złożył mu propozycję nie do odrzucenia. Wielki zwrot akcji