Unia Tarnów to klub z tradycjami i trzema tytułami mistrza Polski. Jednak rok temu Jaskółki z hukiem spadły z eWinner 1. Ligi (przez długi czas drużyna nie potrafiła wygrać meczu), a teraz zajęły przedostatnie miejsce w drugiej lidze. Gorsza od Unii okazała się jedynie zbudowana naprędce Polonia Piła. Unia Tarnów: za rok dłuższy sezon, za kilka lat walka o tytuł Za rok sezon żużlowy w Tarnowie ma jednak trwać dłużej niż trzy miesiące. Prezes Daniel Bałut mówi na polskizuzel.pl, że klub już teraz podejmuje kroki, które przełożą się na lepszą jazdę za rok. - Za kilka lat widzę nas w rozgrywkach o mistrzostwo kraju - mówi Bałut. Jeśli chodzi o finanse, to Unia czeka na rozmowy z Grupą Azoty, głównym partnerem klubu. Prezes ma nadzieję, że ten mariaż będzie trwał nadal, bo to pozwoli na budowę mocnego składu na sezon 2023. Marek Cieślak ma zostać i dalej pomagać Unii Tarnów Już teraz wiemy o składzie trzy rzeczy. Najważniejsza wiadomość jest taka, że zostać ma konsultant sztabu szkoleniowego Marek Cieślak, który nie tak dawno zdobył z Unią złoto i dwa brązowe medale. - Pan Marek jest dla nas bardzo ważnym ogniwem zespołu i całego sztabu szkoleniowego. Jego pomoc i wiedza jest nieoceniona. Nie wyobrażam sobie sytuacji, abyśmy nie mogli liczyć na jego pomoc w kolejnym sezonie. Wierzę, że już niedługo wspólnie z Panem Markiem będziemy świętować awanse do wyższych lig - mówi prezes Bałut. Trener Stanisław Burza też ma zostać w Unii Tarnów Pewniakiem do pozostania jest też trener-debiutant Stanisław Burza. - Uważam, że spisał się w tej roli całkiem nieźle. Zapewne sam przyzna, że nie ustrzegł się kilku błędów, czy decyzji, których teraz by nie podjął. Sądzę, natomiast że prowadzenie drugoligowej drużyny jest optymalne, jak na debiut w roli trenera. Jestem przekonany, że w następnym roku Stanisław będzie w tej roli czuł się już zdecydowanie pewniej. Na ten moment nie rozważamy opcji zmiany osoby trenera - przyznaje działacz. A co z zawodnikami? - Budową składu na kolejny sezon zajmuje się przede wszystkim sztab szkoleniowy pod przewodnictwem Marka Cieślaka. Oczywiście uczestniczę poniekąd w tych konsultacjach. Mamy też swoją listę życzeń i zainteresowań. Na chwilę obecną mogę potwierdzić, że posiadam porozumienie współpracy na następne lata z naszym tegorocznym debiutantem i objawieniem drugiej części sezonu Williamem Drejerem. Oczywiście z kilkoma zawodnikami z obecnego składu również są prowadzone rozmowy. Zdaję sobie sprawę, że abyśmy osiągnęli założony cel na przyszły sezon, musimy dokonać poważnych wzmocnień i przebudowy - kwituje prezes.