Partner merytoryczny: Eleven Sports

Legenda mówi "dość", był na ustach wszystkich. Z Gollobem zdobywał medale dla Polski

Mówiło się o tym od kilku tygodni, ale dopiero teraz otrzymaliśmy oficjalne potwierdzenie. Krzysztof Kasprzak, jedenastokrotny medalista mistrzostw świata, kończy karierę. - W końcu, po 41 latach, moja mama będzie miała spokój i bezstresowe weekendy. Tak, moja kariera się skończyła - potwierdza nam wieloletni reprezentant Polski i wicemistrz świata z 2014 roku.

Na zdjęciu: Krzysztof Kasprzak i Niels K. Iversen
Na zdjęciu: Krzysztof Kasprzak i Niels K. Iversen/Łukasz Trzeszczkowski/Zdjęcia Łukasz Trzeszczkowski

Krzysztof Kasprzak jest jednym z najbardziej utytułowanych polskich żużlowców XXI wieku. Licencję zdał w 2000 roku, przez 24 lata kariery zdobył jedenaście medali mistrzostw świata, dwadzieścia osiem medali mistrzostw Polski i pięć medali mistrzostw Europy. Sześciokrotnie był członkiem reprezentacji Polski, która zdobywała Drużynowy Puchar Świata. Na zawsze w pamięci kibiców pozostanie niezwykle emocjonujący finał DPŚ w Lesznie (2009), kiedy na motocyklu Kasprzaka Tomasz Gollob przypieczętował Biało-Czerwonym złoto po zaciętej walce z Australią.

Groźna sytuacja w meczu Plusligi! Siatkarz przeskoczył... ławkę. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

Żużel. Krzysztof Kasprzak potwierdza: Kończę karierę

Pochodzący z żużlowej rodziny (jego ojciec Zenon również odnosił wielkie sukcesy, jeździł też brat Robert) Kasprzak może w zasadzie żałować tylko jednego - tego że w 2014 roku kontuzja odebrała mu tytuł Indywidualnego Mistrza Świata. Wówczas musiał zadowolić się srebrem, co oczywiście było znakomitym osiągnięciem. 

4 miliony złotych z publicznych pieniędzy. Potężne wsparcie, ten klub jest na garnuszku miasta

Jeszcze na początku listopada Kasprzak mówił nam, że szuka klubu na sezon 2025. Między wierszami dawał jednak do zrozumienia, że jeśli do końca okienka nie podpisze kontraktu, to jego jazda na żużlu się zakończy. - Jednego dnia zadałem mamie pytanie, co chciałaby dostać na sześćdziesiąte urodziny. Odpowiedziała: synu, w końcu spokój i bezstresowane weekendy, a głównie niedziele. Po 41 latach. Najpierw jeździł mój tata, mistrz Polski, a później jeździłem ja z bratem Robertem - mówi w rozmowie z Interia Sport Krzysztof Kasprzak.

- Odpowiedziałem: mamusiu, załatwione. Tak skończyła się moja wspaniała przygoda i kariera. Dziękuję wszystkim ludziom, którzy pomagali mi przez ostatnie 27 lat i pomogli mi w zdobyciu tylu sukcesów - dodaje nasz rozmówca.

Kasprzak kończy karierę w wieku 40 lat. W lidze polskiej reprezentował kluby z Leszna (2000-2009 - jest wychowankiem), Tarnowa (2010-2011), Gorzowa (2012-2020), Grudziądza (2021-2022), Krosna (2023) oraz Gdańska (2024).

Krzysztof Kasprzak/Ewelina Włoch/Flipper Jarosław Pabijan
Krzysztof Kasprzak na prezentacji Wybrzeża Gdańsk./Łukasz Trzeszczkowski/Zdjęcia Łukasz Trzeszczkowski
Krzysztof Kasprzak/Jarosław Pabijan/Flipper Jarosław Pabijan
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem