Atak furii Rosjanina na US Open, nadeszła ostra kara. Amerykanie się nie wahali
Daniił Miedwiediew po raz kolejny znalazł się w centrum skandalu podczas wielkoszlemowego US Open. Po kontrowersyjnym incydencie z udziałem fotoreportera oraz emocjonalnej reakcji na decyzję sędziego, Rosjanin otrzymał wysoką karę finansową - niemal 40% swojej nagrody turniejowej. Historia się powtarza, z grzywną 29-letni Rosjanin wyjeżdżał chociażby ze styczniowego Australian Open.

Mecz Benjamina Bonziego z Daniiłem Miedwiediewem (odbył się w nocy z niedzieli na poniedziałek polskiego czasu) kibice w Nowym Jorku zapamiętają na długo. Przy piłce meczowej dla Francuza i jego drugim serwisie na kort US Open wszedł nagle fotoreporter. Sędzia Greg Allensworth szybko go "wygonił", ale też zgodnie z przepisami "zresetował" akcję, przyznając Bonziemu pierwsze podanie. To rozwścieczyło Rosjanina, bo przecież zdobycie punktu po drugim serwisie rywala jest statystycznie sporo łatwiejsze.
- Czy ty jesteś mężczyzną? Czy ty jesteś mężczyzną? Dlaczego się trzęsiesz? - mówił do arbitra.
- On chce iść do domu, nie chce tu dłużej być. Płacą mu za mecz, nie za godzinę - dodawał w stronę najbliższej kamery, podburzając fanów do tego, by kontynuowali buczenie, gwizdanie i skandowanie "drugi serwis". - Co powiedział Reilly Opelka? - rzucił jeszcze triumfator tego turnieju z 2021 roku, odnosząc się do incydentu sprzed kilku miesięcy, kiedy Opelka nazwał Allenswortha "najgorszym sędzią w tourze". Spotkanie przerwano łącznie na niemal siedem minut, bo Bonzi nie chciał grać aż do momentu, aż wrzawa na trybunach nie ucichnie całkowicie.
Francuz wtedy jednak nie wytrzymał ciśnienia i przegrał trzecią partię, uległ Miedwiediewowi także w czwartej, za to w decydującym secie był już górą (6:4). Zawodnik urodzony w Moskwie wyjechał więc z Nowego Jorku z trzecią z rzędu porażką wielkoszlemową, a teraz został ukarany grzywną przez United States Tennis Association.
Daniił Miedwiediew ukarany. Grzywna wynosi niemal pół jego wypłaty za US Open
Jak podaje Associated Press, wynosi ona 42,5 tysiąca dolarów, na co składa się 30 tys. za niesportowe zachowanie oraz 12,5 tys. za rozbijanie rakiet. 29-latek niszczył sprzęt o ławkę po ostatniej wymianie.
Wysokość kary wynosi więc 39 procent jego wypłaty za US Open. Za odpadnięcie w pierwszej rundzie tenisista dostaje 110 tysięcy dolarów.
Uprawnienia wspomnianego fotografa do pracy przy turnieju zostały cofnięte.
Całą sytuację można obejrzeć poniżej.
To nie pierwsze kontrowersyjne zachowanie Miedwiediewa. W 2019 roku pokazał publiczności środkowy palec, wyrwał ręcznik chłopcu podającemu piłki i rzucił rakietę w stronę sędziego. Na Australian Open siedem miesięcy temu dostał większą grzywnę (76 tys. dolarów) za niszczenie rakiet oraz kamery. Karę otrzymał także na Wimbledonie 2017 po opróżnieniu portfela i obrzuceniu monetami sędzi Mariany Alves.
- Jeśli chce się zmienić i potrzebuje pomocy, to ma mnie. Jak mogę kogoś oceniać, skoro sam czasami zachowuję się tak samo? To jego życie i jego decyzje, które musi podjąć. Ma wielu innych przyjaciół. Ma rodzinę, która mu pomoże. Jest oczywiście naprawdę miłym facetem, jest bardzo zabawny. Reszta należy tylko do niego. Tylko on wie, co się dzieje - skomentował jego rodak Andriej Rublow (cyt. themirror.com), który również jest znany z wybuchowości na korcie.













