Znana rywalka Igi Świątek się wycofała. Fani jeszcze poczekają na powrót
Piątek przyniósł kolejne smutne wieści dla fanów Naomi Osaki. Japońska zwyciężczyni czterech wielkoszlemowych tytułów wycofała się z listy rezerwowej turnieju WTA 500 w Abu Zabi. Niewykluczone, że w dalszym ciągu ma problemy zdrowotne, które zmusiły ją do kreczu w trzeciej rundzie Australian Open.

Naomi Osaka wycofała się z listy rezerwowej Abu Dhabi Open. Turniej rangi WTA 500 rozpocznie się 3 lutego. Nie znamy dokładnego powodu rezygnacji Japonki, ale można spodziewać się, że wciąż ma uraz brzucha, który zmusił ją do skreczowania po przegranym pierwszym secie z Belindą Bencić w trzeciej rundzie Australian Open. Ta kontuzja pojawiła się po raz pierwszy na początku stycznia podczas finału ASB Classic w Auckland. Zrezygnowała z gry po wygranej partii z Clarą Tauson.
- Myślę, że krecz na tym turnieju nieunikniony, ale wewnętrzna chęć rywalizacji po prostu chciała walczyć do końca - mówiła w Melbourne. W Abu Dhabi pozostawała na liście rezerwowej, nie dostała miejsca w drabince głównej. Musiałaby liczyć na rezygnację kilku innych zawodniczek lub awansować przez kwalifikacje (warto odnotować, że zaproszenie do eliminacji dostała Emma Raducanu).
Bogata obsada Abu Dhabi Open. A kiedy wróci Osaka?
Organizatorzy nie martwią się jednak o obsadę. Chwalą się w mediach społecznościowych nazwiskami Jeleny Rybakiny, Darii Kasatkiny, Pauli Badosy, Jeleny Ostapenko, Magdaleny Fręch, Julii Putincewej, Ludmiły Samsonowej, Jekateriny Aleksandrowej i Anastazji Pawluczenkowej. Pytanie jednak, czy jakaś część z nich nie zdecyduje się jeszcze na opuszczenie imprezy.
Co z kolei z Osaką? Czas pokaże. Tour potrzebuje zdrowej czterokrotnej triumfatorki Szlemów (po dwa razy AO i US Open) jak najszybciej. Obecnie jest dopiero 42. w rankingu, ale pozostaje bardzo rozpoznawalną postacią. 9 lutego rusza "tysięcznik" w Dausze, tydzień później w Dubaju. Jeśli nie wróci do gry na Bliskim Wschodzie, to zapewne podczas tzw. Sunshine Double, czy marcowych turniejów w Indian Wells i Miami.
Zobacz również:
- Wielki finał ze Świątek, a później dramat. To koniec, gwiazda ogłosiła oficjalnie
- Ledwo Świątek wygrała, a tu takie wieści z jej sztabu. Potwierdzenie ws. Fissette'a
- Świątek triumfuje, a tu taki wpis Sabalenki. Wymowna ukryta wiadomość
- Nie mogą pogodzić się ze zwycięstwem Świątek. Uderzają w czuły punkt. "To żenujące"


