US Open: Radwańska w 2. rundzie

Radwańska zaprezentowała w ostatnich tygodniach dobrą dyspozycję, bowiem doszła do finału w San Diego i półfinału w Stanford. Te wyniki pozwoliły jej wrócić do czołowej dziesiątki rankingu WTA Tour - na 10. miejsce.

W US Open krakowianka została rozstawiona z numerem dziewiątym, bowiem w drabince zabrakło liderki klasyfikacji Amerykanki Sereny Williams. Pierwszą rywalką Radwańskiej była Hiszpanka Arantxa Parra-Santonja. W Nowym Jorku obie zawodniczki spotkały się po raz pierwszy.

Faworytką pojedynku była Radwańska. Sklasyfikowana na 58. miejscu w światowym rankingu Hiszpanka nie zamierzała jednak łatwo się poddać.

Krakowianka rozpoczęła mecz fatalnie. Już w pierwszym gemie nie wykorzystała atutu własnego podania. Na szczęście Polka szybko odrobiła straty. Po wymianie uprzejmości na początku pierwszego seta, rozgorzała na korcie numer 11 zażarta walka. Obie tenisistki wygrywały gemy przy swoim serwisie dosyć pewnie. Dopiero 10. gem zmienił ten stan i to za sprawą 21-letniej krakowianki. Radwańska wykorzystała już pierwszą okazję do wygrania seta, popisując się znakomitym returnem.

Radwańska kontrolowała przebieg wydarzeń na korcie. Rywalka nie była w stanie przeciwstawić się dobrze grającej Polce. "Isia" przypieczętowała zwycięstwo w drugim secie i całym meczu wygrywającym serwisem. Mecz trwał 88 minut.

W 2. rundzie rywalką Radwańskiej będzie Chinka Shuai Peng, która po zaciętej walce pokonała reprezentantkę USA Shelby Rogers 6:7 (5-7), 7:6 (7-3), 6:3

W nocy z wtorku na środę polskiego czasu na kort wyjdzie młodsza z sióstr Radwańskich Urszula, która zmierzy się z Rosjanką Anną Czakwetadze. Ten pojedynek został wyznaczony jako czwarty na korcie nr 6.

Agnieszka Radwańska (Polska, 9) - Arantxa Parra-Santonja (Hiszpania) 6:4, 6:3

Statystyki meczu:

Asy: 2-3

Podwójne błędy serwisowe: 0-4

Niewymuszone błędy: 14-34

Wygrywające uderzenia: 20-32