Magda Linette nie powalczy już w Miami. Tyle zarobiła, to nie żart
Magda Linette przegrała w ćwierćfinale turnieju w Miami z Jasmine Paolini 3:6, 2:6, która tym samym zrewanżowała się za porażkę w trakcie ubiegłorocznego turnieju w Pekinie. Linette nie została jednak z niczym. Wielkie zwycięstwo nad Coco Gauff i duża poprawa jej gry, również dzięki wkładowi Agnieszki Radwańskiej. Istotną kwestią są również pieniądze. To, ile zarobiła Linette, może naprawdę zaskoczyć.

Linette świetnie poradziła sobie w meczu trzeciej rundy z Coco Gauff, ale w starciu z Jasmine Paolini była już bezradna. Włoszka z polskimi korzeniami wyraźnie pokazała swoją wyższość i pewnie ograła Polkę. To ona zagra w półfinale z Aryną Sabalenką.
Magda Linette odpadła z turnieju w Miami
Magda Linette niestety szybko musiała w meczu z Paolini przejść do defensywy. Jej rywalka świetnie sobie radziła i była zaskakująco skuteczna. Tempo spotkania było bardzo szybkie, co niekoniecznie odpowiadało poznańskiej zawodniczce. Choć w drugim secie Linette udało się nawet przełamać Paolini, niewiele to dało - Włoszka szybko odrobiła straty i odzyskała przewagę.
Mecz trwał 77 minut i Linette ostatecznie musiała uznać wyższość mistrzyni olimpijskiej w grze podwójnej z Paryża. Mimo przegranej ma się jednak z czego cieszyć - udało jej się zgromadzić sporo punktów oraz... pieniędzy. Kwota robi wrażenie.
Magda Linette tyle zarobiła w Miami. Można się zaskoczyć
Za dotarcie do ćwierćfinałów Magda Linette zarobiła 189 075 dolarów, czyli około 731 tys. zł. Gdyby udało jej się pokonać Paolini, kwota ta wzrosłaby do 332 160 dolarów (ok. 1,3 mln zł). To jednak nie wszystko. Linette wystąpiła również w deblu w parze z Dajaną Jastremską. Panie rozegrały jeden mecz, co oznaczało, że trafiło do nich 19 050 dolarów do podziału, czyli 9525 dolarów na głowę (ok. 37 tys. zł). Nagrody na amerykańskich turniejach WTA 1000 mogą zawrócić w głowie niejednemu zawodnikowi. Dla Linette to duży zastrzyk gotówki, który pozwoli jej ze spokojem planować dalsze ruchy.
W turnieju wciąż pozostaje Iga Świątek. 26 marca zmierzy się w ćwierćfinale z Filipinką, Alexandrą Ealą. Eala nie miała zbyt trudnej przeprawy w III rundzie turnieju - jej rywalka, Paula Badosa, wycofała się z turnieju i tym samym oddała mecz walkowerem. Spotkanie powinno rozpocząć się około godziny 18:00 polskiego czasu.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje