ITF Warszawa: Cztery Polki wciąż w grze
Jedenaście Polek w głównej "drabince" międzynarodowego turnieju? Tego nie pamięta nawet Wojciech Andrzejewski, szef wyszkolenia Polskiego Związku Tenisowego.

Dobrze by było, gdyby za ilością poszła jakość. We wtorek dobry przykład dała Natalia Kołat zwyciężając wyżej notowaną Słowaczkę Michaelę Michalkovą (numer 410 w rankingu WTA i numer 5 w tym turnieju), w środę jeszcze wyżej rozstawioną, bo z numerem dwa - Rumunkę Simonę Matei, 373 WTA) - wyeliminowała Olga Brózda. Polka sklasyfikowana jest zaledwie na początku siódmej setki, ale się przestraszyła się rywalki. W ćwierćfinale jej rywalką mogła być Karolina Kosińska, ale przegrała z Czeszką Terezą Veverkovą (numer 8), choć prowadziła po pierwszym secie - zabrakło jednak koncentracji. Najlepiej grała w stanie zagrożenia: w trzeciej partii Veverkova prowadziła 5:0, lecz Kosiśńkiej starczyło sił na odrobienie tylko czterech gemów. W decydującym gemie przegrała wszystkie piłki. A co ma powiedzieć Katarzyna Siwosz? Pierwszą piłkę od ostatniej w jej meczu przeciwko Nadine Schlotterer dzieliły trzy godziny i 50 minut. Odpada niemal półgodzinna przerwa na deszcz, więc czystej gry zostają 202 minuty. Zwycięska Austriaczka i pokonana Polka raczej nieprędko zapomną o tym pojedynku. Tak samo Monika Schneider o starciu z Jekateriną Dżechalewicz z Białorusi - też przegrała.
Było jedenaście, zostały cztery. Do Kołat i Brózdy dołączyły nasze obydwie rozstawione: Żarska-Bieleń (1) szybko pokonała Annę Mydłowską, najmłodszą uczestniczkę turnieju głównego, która w sierpniu skończy dopiero 15 lat. Klaudia Jans (7) miała poważniejszą przeciwniczkę. W rankingu WTA Elisabeth Bahn dzieli od Klaudii 116 miejsc, co w przypadku piątej i szóstej setki bywa różnicą czysto statystyczną. Polka odprawiła więc Austriaczkę bez zbędnych ceregieli.
W czwartkowych meczach drugiej rundy Żarska zagra ze Schlotterer, a Jans z Amerykanką Julianną Gates (w środę wyeliminowała Karolinę Rejniak). Zwyciężczynie tych pojedynków spotkają się w ćwierćfinale. W czwartek jeszcze dwa inne spotkania z udziałem Polek: Kołat zmierzy się z Danicą Krstanjić (Serbia i Czarnogóra), natomiast Brózda - z Natalią Bondarenko (Ukraina).
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje