Aryna Sabalenka wprost o ewentualnym porzuceniu Białorusi. Nawet się nie zawahała
Aryna Sabalenka przebywa w Stanach Zjednoczonych, gdzie wzięła udział w turniejach pokazowych, a następnie pojawiła się w programie Piersa Morgana. Podczas wywiadu pojawił się wątek narodowości tenisistki i ewentualnej zmiany obywatelstwa, a liderka rankingu WTA od razu dała do zrozumienia, czy zamierza zdecydować się na taki krok. To jasny sygnał dla fanów zawodniczki, którzy zapewne doskonale zdają sobie sprawę z tego, co dzieje się ostatnio wokół rosyjskich tenisistek.

Aryna Sabalenka do sezonu przygotowuje się w Stanach Zjednoczonych, tam wzięła udział w turnieju pokazowym w Atlancie, pokonując w meczu towarzyskim Naomi Osakę. Białorusinka i Japonka następnie spotkały się w Nowym Jorku, ponownie górą była liderka rankingu WTA. Przynajmniej w singlu, bo w mikście musiała uznać wyższość dwukrotnej mistrzyni US Open i partnerującego jej Nicka Kyrgiosa.
Sparingi to jednak niejedyna aktywność 27-latki - tenisistka u boku wspomnianego Kyrgiosa pojawiła się w programie Piersa Morgana. Wizyta u dziennikarza związana była głównie z nadchodzącą "Bitwą Płci", czyli meczem Sabalenki i Kyrgiosa zaplanowanym na 28 grudnia w Dubaju.
Podczas wywiadu rozmawiano nie tylko na temat zbliżającego się wydarzenia. Poruszono też m.in. temat głośnej wypowiedzi Marty Kostiuk, która w październiku mówiła o "wyższym testosteronie" u Sabalenki i Świątek. Nie zabrakło również głośnego ostatnimi czasy tematu zmiany narodowości. Przypomnijmy, że na taki ruch zdecydowało się kilka Rosjanek, w tym Kamilla Rachimowa (od niedawna reprezentantka Uzbekistanu) czy Anastazja Potapowa (zmieniła barwy na austriackie).
Aryna Sabalenka wprost o zmianie narodowości
Sabalenka, podobnie jak tenisistki z Rosji, na kortach występuje pod neutralną flagą. U Piersa Morgana dała z kolei jasno do zrozumienia, że nie zamierza porzucić swojego kraju i zmienić narodowości. Od razu wyjaśniła swoją decyzję.
"Zawsze byłam naprawdę dumna z możliwości reprezentowania tak małego kraju. Jestem tam inspiracją dla dzieci, więc zmiana narodowości nie jest dla mnie, ponieważ nie chcę zdradzić tych dzieci" - zaznaczyła Sabalenka.
Chcę reprezentować Białoruś dla dzieci z tego kraju, które widzą mnie rywalizującą na wysokim poziomie i mogą czerpać inspirację. Mam nadzieję, że swoim przykładem pokażę im, że jeśli ja byłam w stanie dokonać tego, przebyć drogę z tego małego kraju na szczyt, to oni też mogą to zrobić
Liderka rankingu WTA jest zresztą konsekwentna w swoich poglądach, o podejściu do reprezentowania Białorusi w podobny sposób wypowiadała się niemal rok temu w wywiadzie dla portalu news.com.au.
"Zawsze byłam dumna z gry dla tak małego kraju, jak Białoruś i że doszłam do wszystkiego, wywodząc się z tak niedużego państwa. To nie było wcale tak, że trenowała w Hiszpanii albo w Stanach Zjednoczonych" - mówiła wówczas.













