Zacięty bój Sabalenki z inną mistrzynią US Open. Święto długo nie trwało, szybki rewanż
Aryna Sabalenka przygotowuje się do kolejnego sezonu, w którym będzie broniła nie tylko kilku tytułów wywalczonych w 2025 roku, ale przede wszystkim pozycji liderki rankingu WTA. Białorusinka szlifuje formę m.in. podczas turniejów pokazowych, ostatnio w ramach jednego z nich zmierzyła się z Naomi Osaką. Pierwsza rakieta świata z dwukrotną mistrzynią US Open ponownie zmierzyła się kilka dni później. Najpierw panie wyszły na kort, by powalczyć w singlu, później można było oglądać je w rywalizacji mikstów.

Aryna Sabalenka w ramach przygotowań do sezonu wybrała się do Stanów Zjednoczonych, gdzie zaproszono ją do udziału w turniejach pokazowych. Liderka rankingu WTA, która w 2026 roku będzie broniła pozycji pierwszej rakiety świata oraz tytułów wywalczonych w Brisbane, Miami, Madrycie i Nowym Jorku (US Open), najpierw zaprezentowała się kibicom w Atlancie. Zmierzyła się z Naomi Osaką, wygrywając mecz po super tie-breaku.
Białorusinka i Japonka następnie przeniosły się do Nowego Jorku, gdzie zorganizowano kolejny pokazowy turniej, tym razem pod nazwą "The Garden Cup". Mecze rozegrano w legendarnym Madison Square Garden, do czego jeszcze przed wyjściem na kort odniosła się Sabalenka.
"Nie mogę się doczekać występu wiedząc, ile wielkich koncertów się tam odbyło i ile ważnych wydarzeń miało tam miejsce. Nie mogę się doczekać, żeby po prostu postawić stopy na tym parkiecie, mam nadzieję, że będzie fajnie" - mówiła w rozmowie z tenis.com.
Aryna Sabalenka znowu zagrała z Naomi Osaką. Dwa sety, później rewanż
W nocy z poniedziałku na wtorek czasu polskiego Sabalenka po raz kolejny zmierzyła się z Osaką. Tym razem do super tie-breaka nie doszło, mecz rozstrzygnął się w dwóch setach. Liderka rankingu WTA w pierwszej partii wygrała 6:4, w drugiej Osaka postawiła twardsze warunki. Finalnie po zaciętym secie triumfowała Białorusinka, wygrywając cały mecz 2:0 (6:4, 7:5).
Nie była to ostatnia odsłona tej rywalizacji. Osaka, która podobnie jak Białorusinka zna smak triumfu w US Open (wygrywała ten turniej w 2018 i 2020 roku), szybko dostała okazję do rewanżu. Do Madison Square Garden zaproszono bowiem również Nicka Kyrgiosa i Tommy'ego Paula, którzy najpierw zmierzyli się w meczu singlowym (górą był Paul), a następnie utworzyli pary mikstowe z Sabalenką i Japonką.
Doszło do szybkiego rewanżu - Osaka u boku Kyrgiosa ograła Amerykanina i liderkę rankingu WTA.
Sabalenka z Kyrgiosem spotka się jeszcze w drugiej połowie grudnia. Tenisistka zmierzy się z reprezentantem Australii w ramach pokazowej "bitwy płci", którą zaplanowano na 28 grudnia w Dubaju.













