Partner merytoryczny: Eleven Sports
  • INTERIA.PL
  • Sport
  • Tenis
  • Przykre sceny w Miami, powtórzyła się historia z meczu Sabalenki. To już kolejny raz

Przykre sceny w Miami, powtórzyła się historia z meczu Sabalenki. To już kolejny raz

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Za nami mecze trzeciej rundy turnieju WTA 1000 w Miami, a swoje spotkania wygrały m.in. Iga Świątek i Magda Linette. Polki rozegrały starcia do końca w przeciwieństwie do Aryny Sabalynki i Jasmine Paolini, których rywalki skreczowały. Poddanie meczu nastąpiło także w ciekawie zapowiadającym się pojedynku Emmy Raducanu z McCartney Kessler. Do przykrych scen doszło w drugim secie.

McCartney Kessler
McCartney Kessler/Bai Xuefei/Xinhua via AFP/AFP

Już podczas niedzielnych spotkań turnieju WTA 1000 w Miami byliśmy świadkami dwóch kreczów. Zmagająca się z urazem łydki Ons Jabeur poddała mecz z Jasmine Paolini przy stanie 4:3 dla Włoszki, później przedwcześnie kort opuściła Elena-Gabriela Ruse, czyli rywalka Aryny Sabalenki. Belgijka skreczowała na początku drugiego seta.

Pozostałe zawodniczki z czołówki rankingu rozegrały spotkania w pełnym wymiarze. Coco Gauff wyeliminowała Marię Sakkari, Jessica Pegula po emocjonującym meczu pokonała Annę Kalinską, a Iga Świątek wygrała z Elise Mertens. W czwartej rundzie jest też Magda Linette, która poradziła sobie z Lindą Fruhvrtovą i o ćwierćfinał zagra z Gauff.

W jednym z ostatnich meczów trzeciej rundy doszło z kolei do ciekawie zapowiadającego się starcia Emmy Raducanu z McCartney Kessler. Pierwsza z nich to bowiem triumfatorka US Open z 2021 roku, która po zwycięstwie na nowojorskich kortach nie nawiązała już do tego sukcesu i nękana kontuzjami mozolnie walczy o odbudowanie swojej pozycji. Kessler z kolei na początku stycznia wygrała turniej WTA 250 w Hobart, później z kolei zagrała w finale Austin, w którym przegrała z Jessiką Pegulą. 

Turniej WTA 1000 w Miami. Emma Raducanu z awansem

Raducanu, która na inaugurację turnieju wyeliminowała Sayakę Ishii, a później pokonała rozstawioną Emmę Navarro, świetnie rozpoczęła starcie z Kessler. Dominowała od pierwszych akcji i od razu przełamała rywalkę. Po chwili sama po wyrównanym gemie straciła podanie, ale było to jej jedyne "potknięcie" w tym secie. Zaserwowała trzy asy, zdobywała więcej punktów przy własnym serwisie, świetnie radziła sobie też w momencie, gdy serwowała Amerykanka. I wygrała 6:1.

Brytyjka, która plasuje się na 60. miejscu w rankingu WTA, równie udanie weszła w drugą partię. Bez straty punktu obroniła podanie, później pewnie przełamała 48. zawodniczkę rankingu, a po kilku minutach prowadziła już 3:0. Wówczas wydarzyło się coś, co mogło tłumaczyć słabszą dyspozycję Kessler w tym meczu.
Amerykanka w drugim secie poprosiła o przerwę medyczną, a po konsultacji z fizjoterapeutką skreczowała. Jak się okazało, triumfatorce z Hobart we znaki dał się ból dolnej części pleców, który doskwierał jej także podczas poprzednich spotkań w Miami.

"Nie jest to sposób, w jaki jakikolwiek sportowiec chciałby wygrać. Życzę McCartney szybkiego powrotu do zdrowia. Jest w tak dobrej formie i gra tak dobrze. Po prostu życzę jej wszystkiego najlepszego" - powiedziała Raducanu podczas wywiadu udzielonego na korcie.

Mistrzyni US Open o ćwierćfinał zagra z inną Amerykanką, Amandą Anisimovą, która dość nieoczekiwanie wyeliminowała triumfatorkę turniejów w Dubaju i Indian Wells, czyli Mirrę Andriejewą.

Emma Raducanu - Yue Yuan. Skrót meczu. WIDEO/AP/© 2024 Associated Press
Emma Raducanu/AFP
Emma Raducanu/ANTHONY WALLACE/AFP
McCartney Kessler/Jess Rapfogel / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / Getty Images via AFP/AFP

INTERIA.PL

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje