Ewa Swoboda nie miała szans powalczyć o złoty medal na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Polska sportsmenka odpadła w półfinale biegu na 100 metrów, osiągając wynik 11.08. Warto jednak przypomnieć, że wcale nie bez powodu jest ona zaliczana do grona najszybszych sprinterek świata - w tym roku została ona halową wicemistrzynią świata w biegu na 60 metrów, a kilka miesięcy później zdobyła srebro na mistrzostwach Europy w biegu na 100 metrów. Wszyscy mówią tylko o Swobodzie. Nie potrafią pojąć. "Co tu się stało?!" IShowSpeed zobaczył Ewę Swobodę w akcji. Wyznał Polkę na pojedynek O osiągnięciach polskiej lekkoatletki dowiedział się niedawno znany amerykański youtuber, Darren Watkins Junior, znany lepiej pod pseudonimem "IShowSpeed". Podczas jednej z jego ostatnich transmisji w sieci 19-latek otrzymał od fana filmik z udziałem Ewy Swobody, sugerujący, że powinien on zmierzyć się z olimpijką z Paryża na bieżni. "Jeżeli przyjedziesz do Polski jeszcze raz, musisz się z nią ścigać. Jedna z najszybszych dziewczyn na świecie teraz" - taką wiadomość otrzymał od swojego obserwatora młody influencer. Na jego reakcję nie trzeba było długo czekać. "Jej nazwisko to Swoboda. Widzowie, ta dziewczyna z Polski nie może mnie pokonać w wyścigu. Okay? Ja jestem poważny. Nigdy w moim życiu nie było takiego momentu, że zostałem przez kogoś prześcignięty. Nie żartuję. To jest powód, przez który wymyśliłem moją ksywkę, to dlatego ludzie nazywali mnie "Speed", kiedy byłem mały. Bo ja nigdy nie zostałem pokonany w wyścigach" - przekazał "IShowSpeed". Ewa Swoboda co prawda nie wróci do ojczyzny z indywidualnym medalem olimpijskim, jednak wciąż ma ona szansę na krążek w sztafecie 4x100 m kobiet. W eliminacjach nasze reprezentantki zaprezentują się 8 sierpnia. Na 9 sierpnia zaplanowano natomiast finał startu drużynowego na wspomnianym wcześniej dystansie. Poczynania polskich sprinterek na Stade de France, a także pozostałych reprezentantów naszego kraju, śledzić można na bieżąco na stronie Interii, oficjalnego sponsora medialnego Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Wielki pech Ewy Swobody. "Los mi powiedział: to nie twój czas"