Potwierdzają się doniesienia o Anicie Włodarczyk. Najnowsze zdjęcia dowodem, i to z kim u boku!
Do mediów docierają ciekawe wieści na temat Anity Włodarczyk. Prawdą okazuje się to, że postanowiła zrobić sobie chwilową przerwę od intensywnych przygotowań do Mistrzostw Świata w Lekkoatletyce i wybrała się... do Seulu, co osobiście potwierdza serią wpisów w mediach społecznościowych. W Korei nie jest jednak sama, a z sześciokrotną mistrzynią paraolimpijską w tenisie stołowym, Natalią Partyką. Sportowy duet udał się razem w robiące wrażenie miejsce.

Zostało kilka miesięcy do ważnego dla sportowców i kibiców wydarzenia - Mistrzostw Świata w Lekkoatletyce 2025. W tym roku zawody odbędą się w terminie 13-21 września w Tokio. Anita Włodarczyk potwierdza, że planuje zawalczyć w turnieju i raz jeszcze dać pokaz mistrzowskich umiejętności. Już rozpoczęła przygotowania. W lutym trenowała w RPA, następnie wróciła na chwilę do Polski, a później znów wyjechała w celach treningowych, tym razem do Kataru.
Kilka dni temu Włodarczyk poinformowała fanów, że jej czas w Dosze dobiega końca i że wsiada na pokład samolotu. Krótko po tym zameldowała się na lotnisku... w Seulu. To dla niektórych mogła być niespodzianka. Zwłaszcza, że na zamieszczonym w sieci zdjęciu z bagażami sportsmenka zapozowała w wyjątkowym towarzystwie - z utytułowaną tenisistką stołową Natalia Partyką u boku.
Dzień dobry, Koreo Południowa
~ rozpoczęła wpis Anita.
Następnie wszem wobec ogłosiła, jaki jest cel podróży. Okazuje się, że ma ona związek ze zobowiązaniami wobec sponsora, Orlenu. "Doleciałyśmy z Natalią Partyką do Seulu, następnie kilka godzin w podróży na południe Korei, gdzie czeka nas wspaniała uroczystość, na której będziemy reprezentować Polskę. Tym razem nie na arenie sportowej, ale w innych okolicznościach" - czytamy. "Przed nami wyjątkowy dzień" - dodała Partyka.
To nie wszystko. Włodarczyk opublikowała serię wpisów prosto z Korei, w których dzieli się wrażeniami z podróży. Uwagę przykuwa zwłaszcza najświeższa wiadomość wraz z udostępnionym materiałem wideo.
Anita Włodarczyk i Natalia Partyka razem w Seulu. Do sieci trafiły zdjęcia
Jak wynika z relacji mistrzyni olimpijskiej, ona i Partyka miały okazję zapoznać się z różnymi zakątkami Seulu, w tym z dzielnicą Bukchon Hanok Village, w której można podziwiać obiekty tradycyjnej zabudowy hanok. "Miejsce jest niezwykle popularne wśród turystów, ale i wśród miejscowych – do tego stopnia, że wprowadzono zasady odwiedzin – tak, aby w jak najmniejszym stopniu przeszkadzać mieszkańcom dzielnicy" - opisuje Włodarczyk.
Z kolei najnowszy meldunek pochodzi z kawiarni Irin Iljan, do której obie sportsmenki wybrały się na kawę. "Kawa z widokiem zapierającym dech w piersiach. Obie z Natalią Partyką jesteśmy miłośniczkami kawy, więc z lotniska udałyśmy się ponad 1h, aby móc napić się kawy, z obłędnym widokiem. Delektując się koreańskimi deserami na bazie ciasta ryżowego" - wyjaśniła Anita.
Tym jednym wpisem Włodarczyk potwierdziła to, o czym mówiono już od dłuższego czasu - że gdy na czymś mocno jej zależy, potrafi zrobić wiele, by cel osiągnąć. I że kawa to napój, bez którego nie wyobraża sobie życia i sportowego i w ogóle codziennego. W styczniu to jej twarzą promowano akcję wsparcia Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Wystarczyło kupić kawę na popularnej stacji benzynowej, by dołożyć cegiełkę do 33. finału akcji Jurka Owsiaka.
Kawa zajmuje tak ważne miejsce w rutynie sportsmenki, że w zeszłym roku niespodziewanie jednorazowo została... baristką w jednej z warszawskich kawiarni. Z tej próby powstał reportaż wyemitowany w "Dzień dobry TVN". Okazało się wówczas, że Włodarczyk sporo kłopotu nastręczyło spienienie piany do napoju. "Nie ma piany. Nawet operator się śmieje. Podejście numer dwa. Łatwiej jest zdobyć medal olimpijski, niż zrobić piankę z mleka" - żartowała.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje