Severin Freund w ostatnich tygodniach prezentuje w zawodach Pucharu Świata bardzo dobrą formę. Na początku lutego wygrał konkurs w Willingen. W sobotę okazał się najlepszy w w Titisee-Neustadt. Pierwsza seria niedzielnego konkursu potwierdzała jego świetną dyspozycję. Freund oddał najdłuższy skok - 137 m i był zdecydowanym liderem. Chwilę po skoku został jednak zdyskwalifikowany za zbyt długie narty w stosunku do jego wagi. - Niedzielna dyskwalifikacja może go wybić z rytmu. W tym momencie jest zawodnikiem, który prezentuje się najlepiej, ale do mistrzostw zostały prawie dwa tygodnie. Freund musi sobie ułożyć w głowie, że jest kandydatem numer 1 do zdobycia złotego medalu. Jednak nie jestem przekonany czy sobie z tym poradzi - stwierdził komentator skoków narciarskich Igor Błachut. Zobacz: