Barańska: Trener ma specyficzny charakter
Polskie siatkarki przygotowują się w Szczyrku do najważniejszej imprezy sezonu czyli mistrzostw Europy, które odbędą się w Polsce.

"Mimo dwóch niedawnych porażek nie ma w nas jednak nadmiernej presji przed tym spotkaniem. Do każdego występu wychodzimy tak samo skoncentrowane. Holenderkom zdarzało się rozgrywać świetne mecze w ramach WGP, a potem notować "dołek" w następnej imprezie. Być może szczęście nam dopisze i ich zmęczenie przypadnie właśnie na nasze mecze" - stwierdziła w wywiadzie dla "Sportu" przyjmująca reprezentacji Polski Anna Barańska.
Zawodniczka Aluprofu Bielsko-Biała została wybrana nowym kapitanem reprezentacji. "Atmosfera od początku jest bardzo fajna. Dobrze dobrałyśmy się charakterami, nie ma żadnych konfliktów. Skoro koleżanki wybrały mnie na kapitanem, muszą mieć do mnie zaufanie, a to cieszy. Nie czuję z tego powodu większego natłoku obowiązków. Jedyną istotną różnicą jest to, że trzeba więcej czasu poświęcić na rozmowy z trenerem" - powiedziała 25-letnia siatkarka.
Barańska chwali sobie współpracę z selekcjonerem Jerzym Matlakiem, który zastąpił Marco Bonittę."Trener Matlak ma specyficzny charakter i sposób pracy, ale obywa się bez konfliktów. Nie odbieram źle tego, że zdarzy mu się krzyknąć podczas przerw technicznych. Przeciwnie, czasem to bardzo rozładowuje atmosferę" - zakończyła Barańska.
Sport/INTERIA.PL
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje