Partner merytoryczny: Eleven Sports

PlusLiga. Rafał Szymura: Złapał nas delikatny kryzys

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla doznali dwóch kolejnych porażek w ekstraklasie. - Złapał nas delikatny kryzys. Mam nadzieję, że szybko wrócimy na właściwe tory - powiedział ich przyjmujący Rafał Szymura.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Siatkówka. Jerzy Mielewski dla Interii porusza temat transferu Wlazłego do Trefla Sopot. Wideo/INTERIA.TV/INTERIA.TV

      Drużyna trenera Luke’a Reynoldsa uległa na wyjeździe beniaminkowi Stali Nysa 1:3, a we wtorkowy wieczór u siebie przegrała z Vervą Warszawa Orlen Paliwa 2:3. Gospodarze prowadzili w tym spotkaniu 2:0 i 24:22 w trzecim secie. 

      - Załamaliśmy się trochę  po przegranym trzecim secie. Przestaliśmy po prostu grać, coś się w naszej psychice załamało, zablokowaliśmy się. Rywale na nas naskoczyli, nie mogliśmy nic zrobić, nie było z naszej strony reakcji. Trzeba popracować nad psychiką. Gramy co trzy dni, złapał nas delikatny kryzys, mam nadzieję, że szybko wrócimy na właściwe tory"- ocenił Szymura.

      Środkowy jastrzębian Łukasz Wiśniewski zaznaczył, że żadnych  pochopnych wniosków po tych porażkach nie można wyciągać.

      - W dwóch pierwszych setach kontrolowaliśmy grę, wróciło stare porzekadło - kto nie wygrywa 3:0, ten przegrywa 2:3. Wielokrotnie mi się zdarzyło że jedna piłka decyduje później o wszystkim. My taką piłkę mieliśmy, nie skończyliśmy jej. To może nam trochę podcięło skrzydła, a rywale się rozkręcili i przewaga była - niestety - po ich stronie - stwierdził zawodnik.

      Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie!

      Przyznał, że tie-break kompletnie nie wyszedł gospodarzom.

      - Wyglądało tak, jak byśmy stali, a warszawianie robili, co chcieli. Mam nadzieję, że wyciągniemy wnioski. Nie musimy dokładać czegoś nadzwyczajnego, wystarczy kontynuować grę pierwszych dwóch setów. Ten trzeci boli. Mam nadzieję, że to dobra lekcja. Teraz trzeba zapomnieć o tym, bo kalendarz pędzi jak szalony - powiedział Wiśniewski.

      W sobotę Jastrzębski Węgiel na wyjeździe zagra z PGE Skrą Bełchatów.

      Autor: Piotr Girczys

      gir/ krys/

      Siatkarze Jastrzębskiego Węgla. Od lewej: Yacine Louati, Lukas Kampa i Rafał Szymura/FOT. ANNA KLEPACZKO/ FOTOPYK / NEWSPIX.PL/Newspix

      PAP

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje