Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 25 pojedynków jedenastka FC Astra wygrała dziewięć razy i zanotowała sześć porażek oraz 10 remisów. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. W 23. minucie Gabriel Șerban zastąpił Takayukiego Setę. A trener Gaz Metan wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Mickaëla Diakotę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy. Murawę musiał opuścić Stephan Drăghici. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy FC Astra w 38. minucie spotkania, gdy Kehinde Fatai zdobył pierwszą bramkę. To pierwszy gol tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu FC Astra. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padła kolejna bramka w tym spotkaniu. W 49. minucie wynik na 0-2 podwyższył Mihai Radut. W 52. minucie w drużynie Gaz Metan doszło do zmiany. Eduard Avram wszedł za Răzvana Popę. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Gaz Metan: Mihaiemu Buteanowi w 57. i Sergiu Ciocanowi w 63. minucie. Niedługo później Alexandru Ionita wywołał eksplozję radości wśród kibiców FC Astra, strzelając kolejnego gola w 65. minucie pojedynku. Bramka padła po podaniu Constantina Budescu. Chwilę później trener FC Astra postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 66. minucie na plac gry wszedł Silviu Balaure, a murawę opuścił Alexandru Ionita. Silviu Balaure spełnił oczekiwania trenera strzelając jedną bramkę. Był to jego pierwszy gol w tegorocznych rozgrywkach. W tej samej minucie Kehinde Fatai został zmieniony przez Alberta Tivadara, co miało wzmocnić jedenastkę FC Astra. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Răzvana Trifa na Rareşa Dogaru oraz Gabriela Mourę na Daniela Niculę. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy FC Astra w 74. minucie spotkania, gdy Silviu Balaure zdobył czwartą bramkę. Przy zdobyciu bramki pomagał Risto Radunović. W 75. minucie boisko opuścili piłkarze FC Astra: David Bruno, Valentin Gheorghe, a na ich miejsce weszli Risto Radunović, Mihai Radut. Między 78. a 85. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom gospodarzy. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 0-4. Zespół FC Astra zdominował rywali na boisku. Przeprowadził o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddał sześć celnych strzałów. Drużyna FC Astra zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Sędzia nie ukarał zawodników FC Astra żadną kartką, natomiast piłkarzom gospodarzy pokazał pięć żółtych. Zespół Gaz Metan dokonał czterech zmian. Natomiast jedenastka gości dokonała pięciu zmian. 25 lipca drużyna FC Astra będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Universitatea Craiova 1948 Club Sportiv. Tego samego dnia Steaua Bukareszt zagra z drużyną Gaz Metan na jej terenie.