Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 18 spotkań zespół Botoşani wygrał sześć razy, ale więcej przegrywał, bo osiem razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Nie wszyscy kibice zajęli swoje miejsca na stadionie, a doszło do pierwszej zmiany na boisku. Trener CS Universitatea wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Juana Cámarę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy. Murawę musiał opuścić Ionuţ Mitran. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić wyrównującą bramkę. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Botoşani w 12. minucie spotkania, gdy Realdo Fili strzelił pierwszego gola. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego czwarte trafienie w sezonie. W 19. minucie za Davida-Mariana Croitoru wszedł Mihai Roman. Między 21. a 36. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Botoşani oraz dwie drużynie przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Botoşani. Między 54. a 72. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom Botoşani. Między 64. a 76. minutą, boisko opuścili zawodnicy CS Universitatea: George Cîmpanu, Juan Cámara, Bogdan Ilie, na ich miejsce weszli: Ștefan Vlădoiu, Andrei Ivan, Matteo Fedele. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Stefana Aškovskiego, Realda Filego zajęli: Mahmoud Al Mawas, Hamidou Keyta. Piłkarze CS Universitatea w końcu odpowiedzieli zdobyciem bramki. Na 10 minut przed zakończeniem spotkania na listę strzelców wpisał się Andrei Ivan. To już szóste trafienie tego zawodnika w sezonie. Asystę zanotował Matteo Fedele. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w 85. minucie, arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Mariusowi Constantinowi i Hamidou Keycie. Po chwili trener Botoşani postanowił bronić wyniku. W drugiej minucie doliczonego czasu pojedynku postawił na defensywę. Za napastnika Mihaiego Romana wszedł Ulrich Meleke, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi Botoşani utrzymać remis. Minutę później czerwone kartki dostali: Eduard Florescu z Botoşani i Mihai Balasza z CS Universitatea. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-1. Przewaga drużyny CS Universitatea w posiadaniu piłki była ogromna (100 procent), niestety, pomimo takiej przewagi zespołowi nie udało się wygrać meczu. Sędzia przyznał sześć żółtych kartek oraz jedną czerwoną piłkarzom gospodarzy, a zawodnikom CS Universitatea pokazał trzy żółte i jedną czerwoną. Jedni i drudzy wymienili po czterech zawodników. Już w najbliższą sobotę zespół CS Universitatea będzie miał szansę na kolejne punkty grając w Kluż-Napoce. Jego rywalem będzie CFR 1907 Kluż. Natomiast w niedzielę FC Academica Clinceni zagra z drużyną Botoşani na jej terenie.