Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 11 razy. Jedenastka CFR Kluż wygrała aż osiem razy, zremisowała raz, a przegrała tylko dwa. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników CFR Kluż w piątej minucie spotkania, gdy Mateo Sušić zdobył pierwszą bramkę. Asystę zaliczył Mario Rondón. Jedyną kartkę w meczu obejrzał Alexandru Vlad z drużyny gospodarzy. Była to 13. minuta starcia. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy CFR Kluż w 14. minucie spotkania, gdy Juan Culio strzelił z rzutu karnego drugiego gola. Trzeba było trochę poczekać, aby Ciprian Deac wywołał eksplozję radości wśród kibiców CFR Kluż, zdobywając kolejną bramkę w 37. minucie meczu. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. Sytuację bramkową stworzył Paulo Vinicius. Kibice FC Voluntari nie mogli już doczekać się wprowadzenia Avtandila Ebralidzego. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Cristian Costin. Na drugą połowę drużyna FC Voluntari wyszła w zmienionym składzie, za Alexandru Vlada wszedł Milan Kocič. W 65. minucie w jedenastce CFR Kluż doszło do zmiany. Billel Omrani wszedł za Valentina Costache'a. W 78. minucie za Maria Rondóna wszedł Ovidiu Hoban. Na dziewięć minut przed zakończeniem pojedynku w drużynie FC Voluntari doszło do zmiany. Cătălin Ţîră wszedł za Franca Signorellego. Chwilę później trener CFR Kluż postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 83. minucie na plac gry wszedł Claudiu Petrila, a murawę opuścił Cătălin Itu. W ostatnich minutach spotkania na boisku emocje piłkarzy dorównywały tym na trybunach. W doliczonej drugiej minucie spotkania wynik ustalił Camora. Przy strzeleniu gola pomógł Claudiu Petrila. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 0-4. Sędzia nie ukarał piłkarzy CFR Kluż żadną kartką, natomiast zawodnikom gospodarzy przyznał jedną żółtą. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie.