Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na sześć starć drużyna Soły Oświęcim wygrała dwa razy, ale więcej przegrywała, bo trzy razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Jedyną bramkę meczu dla Motoru Lublin zdobył Bartosz Waleńcik w 34. minucie. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Danielowi Ferudze z zespołu Soły Oświęcim. Była to pierwsza minuta meczu. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Motoru Lublin. Między 48. a 90. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując cztery żółte kartki piłkarzom Soły Oświęcim. W drugiej połowie nie padły bramki. Sędzia nie ukarał piłkarzy Motoru Lublin żadną kartką, natomiast zawodnikom Soły Oświęcim przyznał pięć żółtych. Jedenastka Soły Oświęcim nie skorzystała ze zmian. Zespół Motoru Lublin również nie skorzystał ze zmian.