Poprzednie mistrzostwa, w kwietniu tego roku, odbyły się w Tauron Kraków Arenie i zakończyły się sukcesem organizacyjnym. O jego skali świadczy także fakt, że Międzynarodowa Federacja Hokeja na Lodzie (IIHF) złamała swoją zasadę i po raz drugi z rzędu przyznała prawo organizacji turnieju polskiemu związkowi, który jako gospodarza zgłosił Kraków. Szef PZHL szybko zaczął jednak sugerować, że mistrzostwa mogą odbyć się w innym mieście. W sierpniu zarząd PZHL podjął uchwałę o przeniesieniu imprezy do Katowic, co wprawiło w osłupienie m.in. władze krakowskiego Zarządu Infrastruktury Sportowej, które reprezentują miasto w rozmowach z PZHL. W sierpniu w rozmowie z Interią dyrektor ZIS Krzysztof Kowal powiedział wręcz, że powinien przerwać rozmowy z szefami PZHL, nazywając ich zachowanie dziecinadą. W ubiegłym tygodniu doszło jednak do spotkania obu stron, co zapowiadało przełom. Potwierdzeniem było oświadczenie ZIS-u o tym, że władze PZHL przekazały szefowi ZIS uchwałę zarządu związku o anulowaniu decyzji o przeniesieniu mistrzostw z Krakowa do Katowic. W tym samym oświadczeniu napisano także: "W związku z powyższym jedyną, aktualną kandydaturą jest Kraków, zgodnie z decyzją Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie - IIHF z maja 2015 r. wyznaczającą Kraków na miasto-gospodarza MŚ Dywizji 1A w 2016 roku. Ustalono, że PZHL przedłoży ponownie ofertę dla miasta Krakowa jako miasta-gospodarza MŚ Dywizji 1A w kwietniu 2016 roku". Tymczasem zaledwie niespełna tydzień po przegłosowaniu przez zarząd PZHL uchwały o anulowaniu decyzji o przeniesieniu mistrzostw do Katowic, szef związku pojechał spotkać się ws. organizacji turnieju z wiceprezydentem Katowic! O spotkaniu prezesa PZHL Dawida Chwałki z Krzysztofem Mikułą, wiceprezydentem Katowic poinformował dziennikzachodni.pl, który napisał także, że szef związku ma pojechać we wtorek na rozmowy do Krakowa. Po nich ma odbyć się kolejne zebranie zarządu PZHL i po raz kolejny dyskutowana będzie sprawa gospodarza MŚ. Nawet wiceprezes PZHL Mariusz Wołosz przyznaje, że sposób, w jaki PZHL próbuje zlicytować prawo do organizacji mistrzostw, kompromituje związek. "To co robi prezes Chwałka zakrawa na zwykły handel, a oferta Krakowa nie została złożona na piśmie, lecz w jakiś ustnych nieoficjalnych rozmowach" - jego słowa cytuje dziennikzachodni.pl.