Zgodnie z relacją hiszpańskich mediów, dni dzielą już Marca-Andre ter Stegena od otrzymania zielonego światła do gry i powrotu po wielomiesięcznej absencji spowodowanej koszmarną kontuzją. Niemiec trenuje już na boisku, a w mediach sen z powiek dziennikarzom spędza kwestia rywalizacji o miejsce między słupkami. Z jednej strony pozycja Wojciecha Szczęsnego jest bardzo pewna. Z drugiej, Niemiec jest kapitanem, a do tego bardzo zasłużoną postacią w stolicy Katalonii. Gorąco w Barcelonie. Rywalizacja pomiędzy Ter Stegen i Szczęsnym już trwa Zgodnie z niektórymi źródłami dyrektor sportowy - Deco, wyżej ceni mimo wszystko umiejętności Ter Stegena i może próbować forsować stawianie na niego kosztem Polaka. Z drugiej, jeśli 32-latek miałby bronić, chociażby w Lidze Mistrzów, konieczne byłoby wyrejestrowanie "Teka", a Hansi Flick bardzo go sobie ceni i obdarzył niemal bezgranicznym zaufaniem. FC Barcelona jest zdecydowana na przedłużenie kontraktu ze Szczęsnym, a to z kolei oznacza odejście Inakiego Peni. W przyszłym sezonie o miejsce w wyjściowym składzie rywalizować mają Polak i Niemiec. Eksplozja formy byłego golkipera Juventusu może wręcz poskutkować głębszymi zmianami strukturalnymi na różnych szczeblach. Ter Stegen ujawnił ws. kontuzji, a potem takie słowa. Sygnał dla Szczęsnego Hiszpanie znów piszą o Szczęsnym. Tak jeszcze go nie nazywali Dziennikarze redakcji "AS" rzucili nowe światło na sytuację Szczęsnego i Ter Stegena. Ich zdaniem pozycja Polaka jest do tego stopnia niezachwiana, że nie musi się on wręcz martwić o najbliższą przyszłość, a przyjaźniej do końca sezonu. Hiszpanie pisali o 34-latku niemal w samych superlatywach i choć w ostatnim czasie pod jego adresem padało już wiele epitetów, tak jeszcze go nie nazywali. Afera wokół skandalicznego zagrania Mbappe. Syn Ancelottiego zabrał głos. "Poniósł konsekwencje" "Niech nikt nie da się zwieść. Szczęsny to świetny człowiek, ale także nienasycony współzawodnik. A numerem jeden, na chwilę obecną, jest właśnie on. Ter Stegenowi nie będzie łatwo zmienić tej sytuacji. Barcelona chce przedłużyć z nim kontrakt, a Polak wyraził już gotowość" - napisano. Hiszpanie zwracają uwagę również na bardzo przyjazne usposobienie Szczęsnego. Polak bardzo szybko zyskał sobie przychylność szatni, a do tego jest prawdziwym wzorem dla wielu młodych piłkarzy. To dodatkowo "podbija" jego notowania. W końcu bez "zdrowej szatni" trudno o odpowiednią chemię na boisku, a w dalszej konsekwencji, trofea i sukcesy. Wspomniany "werdykt" ze strony redakcji "AS" może z perspektywy Marca-Andre ter Stegena jawić się jako dość brutalny. Niemiec znany jest ze swojej ambicji, która w połączeniu z piłkarskim ego nie raz była powodem problemów w szatni Barcelony. Nie tak dawno golkiper udzielił wywiadu, w którym wrócił myślami do rywalizacji o miejsce w składzie z Claudio Bravo. Nawet nie krył się z tym, że postawił klubowi ultimatum i w ten sposób wymusił zmianę między słupkami.