Krakowianie w sobotę (godz. 16) zmierzą się z brytyjskim Nottingham Panthers, a w niedzielę (godz. 15.30) z gospodarzami - SoenderjyskE. W rozgrywkach Pucharu Kontynentalnego nie biorą udziału mistrzowie lig z sześciu państw najwyżej sklasyfikowanych w rankingu Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie (IIHF), co nie zmienia faktu, że już sam awans krakowian do turnieju finałowego był dużym sukcesem. Pierwszym rywalem Cracovii był Nioman Grodno, z którym przegrała 1-4 podczas turnieju półfinałowego w Krakowie w listopadzie 2019 roku. Po pierwszej bezbramkowej tercji, już na początku drugiej krakowianie źle przeprowadzili zmianę, zaliczyli stratę we własnej tercji i rywale objęli prowadzenie. Białorusini podwoili zaliczkę w 27. minucie, gdy atakowali w przewadze liczebnej. Hokeiści Cracovii nie poddali się i ambitnie atakowali, co chwilę ostrzeliwali bramkę białoruskiego zespołu, ale nie udało im się zdobyć nawet kontaktowego gola. W wieczornym spotkaniu Sonderjyske Vojens pokonali Nottingham Panthers 2-1 po rzutach karnych. Mirosz Nioman Grodno - Comarch Cracovia 2-0 (0-0, 2-0, 0-0) 1-0 Joonas Hurri (20.57; Timo Hultinen) 2-0 Artiom Kisły (26.20 w przewadze; Anton Griszanow, Nikita Remezow) Nioman: Trus (Gorodecki) - Hietanen, Griszanow, Susło, Stiepanow, Maliawko, Choromando, Kryskin, Malinowski, Kisły, Remezow - Badun, Hurri, Hiltunen, Lewsza, Turkin - Jekunen, Azhgirei, Jelisenko, Wariwonczik, Sawinow. Cracovia: Koprziva (Kowalówka) - Jachym, Mikula, Vachovec, Tvrdoń, Jeżek, Gula, Rompkowski, Bahensky, Leivo, Kapica - Kruczek, Bychawski, Domogała, Bepierszcz, Drzewiecki - Pac, Gajor, Stebih, Kamiński, Bryniczka. Tabela 1. Nioman 1 3 2-0 2. Sonderjyske 1 2 2-1 3. Panters 1 1 1-2 4. Cracovia 1 0 0-2