PLH: Lider pokonał mistrza

Mecz był rozegrany awansem ze względu na występy Podhala w Pucharze Kontynentalnym 12-14 października.

Hokeiści "Stalowych Pierników" trzykrotnie umieszczali krążek w bramce nowotarżan w pierwszej tercji. Sędzia jednak nie uznał gola z 15. minuty, kiedy to Przemysław Bomastek leżał na bramkarzu "Szarotek". Pierwsza tercja z pewnością była jedną z najdłuższych, jakie w tym sezonie rozegrali hokeiści w PLH. Arbiter był bardzo drobiazgowy i nałożył w sumie 34 minuty kar.

W drugiej tercji goście nie wykorzystali gry w podwójnej przewadze przez 30 sekund. Bardzo dobrze bronił toruński bramkarz, a dwukrotnie pomogło mu szczęście - krążek odbił się od słupków. Raz słupek uratował także "Szarotki".

W ostatniej części nadal świetnie bronił Daniel Kachniarz. W końcówce nowotarżanie postawili wszystko na jedną kartę i wycofali bramkarza, jednak grając 6 na 5 stracili gola. Krążek do pustej bramki posłał Rudolf Vercik.

Awansem z 14 października:

TKH Toruń - Wojas Podhale Nowy Targ 4:1 (2:0, 1:1, 1:0)

Bramki: 1:0 Cychowski - Kubat - Dołęga (15.14 w przewadze), 2:0 Mravec - Vercik - Kubat (18.19), 3:0 Burzil (29.31 w przewadze), 3:1 Kacirz - Pospiszil (35.10 w przewadze), 4:1 Vercik - Hurtaj (59:57 do pustej bramki).

Kary: 28( w tym 4 minuty techniczne) +10 dla Kosedy za atak na głowę - 28 + 10 za niesportowe zachowanie Zapały. Widzów: 1 000.

TKH: Kachniarz; Dąbkowski, Buril, Bomastek (2), Mravec, Dołęga; Kubat (2), Fraszko, Vercik (4), Hurtaj, Koszarek (2); Koseda (2+10), Cychowski (4), Jastrzębski, Chrzanowski, Marmurowicz; Wieczorek, Kuchnicki (2), Dalke (4), Zubek.

Podhale: Rajski; Sroka (2), Wilczek, Bakrlik (4), Zapała (6+10), Kacir; Piotrowski (4), Łabuz, Baranyk, Voznik (2), Podlipni; Pospisil (4), Dutka (2), Biela, Malasińśki; Kret (2), Różański, Sulka, Łyszczarczyk.

Dowiedz się więcej o polskim hokeju!