Coraz więcej klubów występuje przeciw PZHL-owi
Osiem klubów PHL, w oparciu o wyniki kontroli Ministerstwa Sportu, wezwało Zarząd Polskiego Związku Hokeja na Lodzie do przywrócenia Wydziału Gier i Dyscypliny w pierwotnym składzie. Tymczasem PZHL robi swoje - rzuca klubom kłody pod nogi. Mistrzom Polski - Comarch/Cracovii odmówił zatwierdzenia do gry dwóch nowych zawodników: Filipa Stoklasy i Patrika Vrany.

Prezes PZHL Piotr Hałasik coraz bardziej traci poparcie, zarówno wśród klubów, jak i wśród kibiców (np. na Pucharze Polski w Sanoku musiał chodzić w asyście ochroniarzy).
Do grona klubów protestujących przeciwko jego metodom działalności dołączyła Polonia Bytom, której nie było 11 grudnia w Krakowie, gdy siedem na dziewięć ośrodków ekstraklasy ogłosiło zawieszenie rozgrywek.
Teraz osiem klubów na dziewięć domaga się, by zarząd Hałasika przywrócił nieprawnie odwołany Wydział Gier i Dyscypliny w składzie:
Bogdan Terlecki (przewodniczący),
Zdzisław Buczel (członek)
Zdzisław Kowalówka (członek)
Zdzisław Juszczyk (członek)
Anna Wytrykowska (sekretarz).
Kluby powołują się na wnioski kontroli Ministerstwa Sportu, która wykazała nieprawidłowości w kierowaniu PZHL-em.
"Z dokumentów pokontrolnych Ministerstwa Sportu wynika, że funkcjonujący do dnia 14.12.2013 r. Wydział został bezprawnie odwołany, przez co aktualnie podejmowane decyzje, przez obecny skład WGiD są obarczone wadą prawną (nieważności)" - napisały kluby.
Pod pismem wystosowanym do PZHL-u 24 stycznia podpisały się kluby:
JKH GKS Jastrzębie-Zdrój (prezes Kazimierz Szynal)
Comarch/Cracovia (wiceprezes Jakub Tabisz)
MMKS Podhale Nowy Targ (prezes Agata Michalska)
Aksam/Unia - (prezes Artur Januszyk)
GKS Tychy, spółka Tyski Sport (dyrektor sportowy Alina Sowa)
1928 KTH Krynica (prezes Daniel Kaszowski)
TMH Polonia Bytom (prezes Marek Stebnicki).
W ten sposób jedynym poplecznikiem Hałasika w zawodowym hokeju pozostaje HC GKS Katowice, któremu najbardziej nie na rękę były decyzje WGiD za rządów sprawiedliwego rozjemcy, jakim bez wątpienia był przewodniczący Terlecki.
Kolejną odsłoną wojny Hałasika z polskim hokejem jest cios wymierzony w mistrza Polski - Comarch/Cracovię. Cracovia ze zdumieniem przyjęła informację PZHL-u o zakazie transferowym, który prawnie nie istnieje!
PZHL argumentuje ów "zakaz" niespełnieniem przez "Pasy" wymogu z § 10 Postanowień Wspólnych Przepisów Polskiego Związku Hokeja na Lodzie, mówiącego o konieczności posiadania drużyny w Centralnej Lidze Juniorów. Krakowianie wypełnili ten wymóg, zawierając pisemną umową z MKS Sokoły Toruń.
§ 10 ust. 1 Postanowień Wspólnych PZHL mówi o tym, że kluby uczestniczące w rozgrywkach PLH są zobowiązane do utrzymywania w rozgrywkach młodzieżowych minimum czterech drużyn w różnych kategoriach wiekowych, w tym mini hokeja, lub wpłacić na rzecz innego klubu hokejowego zajmującego się szkoleniem młodzieży i uczestniczącego w rozgrywkach pod auspicjami PZHL, lub też na rzecz odrębnie utworzonego przez PZHL funduszu rozwoju hokeja dzieci i młodzieży, za każdą brakującą drużynę kwotę 15.000 zł z wyłącznym przeznaczeniem na szkolenie dzieci i młodzieży.
Ustęp 3 tego samego paragrafu mówi o tym, że za wypełnienie dyspozycji zawartych w ust. 1 uznaje się przedstawienie umowy pomiędzy klubem PLH i klubem młodzieżowym lub SMS w Sosnowcu.
W całej sprawie kluczowy jest również § 10 ust. 5 z którego wynika, że Klub PLH w ramach 4 drużyn młodzieżowych musi posiadać zespół uczestniczący w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów.
Mając na uwadze te wymagania, MKS Cracovia SSA w dniu 29 września 2013 roku związała się umową o współpracy z MKS Sokoły Toruń, tym samym realizując kluczowe postanowienia § 10. Na mocy zawartej umowy młodzieżowym zawodnikom MKS Cracovia SSA zapewniono możliwość występów w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów.
"Dodać przy tym należy, iż z § 10 ust. 1 w zw. z ust. 3 oraz ust. 5 Postanowień Wspólnych wynika, że drużyna Centralnej Ligi Juniorów jest jedną z czterech drużyn młodzieżowych, które powinien posiadać klub. Skoro zaś za wypełnienie obowiązku wynikającego z ust. 1 (w tym obowiązku posiadania drużyny w rozgrywkach CLJ) uważa się zawarcie umowy pomiędzy klubem PLH a klubem młodzieżowym, brak jest jakichkolwiek uzasadnionych przesłanek do kwestionowania tego, że zawarcie przez MKS Cracovia SSA umowy o współpracy z MKS Sokoły Toruń stanowi zarazem wywiązanie się z obowiązku wynikającego z ust. 5. Klub, z którym MKS Cracovia SSA nawiązała współpracę, zgłosił bowiem drużynę do udziału w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów, a w ramach tej drużyny mogą występować zawodnicy MKS Cracovia SSA" - informuje klub.
W związku z przyjętym przez PZHL stanowiskiem oraz przekazaną naszemu Klubowi informacją o rzekomym istnieniu zakazu transferowego, który nie został potwierdzony przez Wydział Gier PZHL, a jedynie przez Sekretarza Generalnego PZHL, MKS Cracovia SSA nie mogła zatwierdzić do gry nowych zawodników: Filipa Stoklasy oraz Patrika Vrany.
- Do tej pory wszyscy zawodnicy zgłaszani przez Klub byli bez problemu uprawniani do gry. Jednakże po przeprowadzeniu przez Zarząd PZHL, z naruszeniem przepisów prawa, zmian w składzie osobowym Wydziału Gier i Dyscypliny PZHL, w tym w szczególności odwołaniu przewodniczącego Wydziału - Pana Bogdana Terleckiego, rozpoczęły się problemy Klubu związane z możliwością uprawnienia zawodników - mówi wiceprezes MKS Cracovia SSA Jakub Tabisz.
- Jestem zdziwiony nałożeniem na Cracovię zakazu transferowego. Wiem, że klub porozumiał się z Sokołami Toruń w sprawie Centralnej Ligi Juniorów, a patrząc na to z jeszcze innej perspektywy wychodzi na to, że w Polsce są kluby równe i równiejsze. HC GKS Katowice ma zaległości finansowe wobec graczy, nie posiada drużyny w CLJ i nie stoi to na przeszkodzie aby dochodzili do Katowic nowi zawodnicy - mówi Bogdan Terlecki.
Pomimo druzgocącej opinii Ministerstwa Sportu w sprawie bezprawnych działań obecnych władz Związku, postępowanie PZHL nie uległo zmianie, prezes Hałasik nadal uprawia własną politykę rządzenia PZHL. Chocholi taniec trwa dalej w najlepsze.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje