- Pewnie w tym sezonie inaczej nas się postrzega, trochę wyżej w tej hierarchii. Jednak grupę mamy na pewno silniejszą niż rok temu; każdy mecz musimy zagrać z takim nastawieniem jakby to był finał - powiedział w piątek na konferencji prasowej szkoleniowiec mistrzów Polski. Wenta uważa, że każdy zespół może odegrać wielką rolę i trudno jest wskazywać na faworytów. W fazie grupowej drużyna Vive Targi zmierzy się z THW Kiel (Niemcy), Dunkierką HB Grand Littoral (Francja) KIF Kolding-Kopenhaga (Dania), FC Porto Vitalis (Portugalia) oraz wicemistrzem Polski - Orlenem Wisłą Płock. Zdaniem Wenty niezwykle ważne w ocenie sytuacji i przygotowaniach jego zespołu będą dwa pierwsze mecze, które Vive zagra w Hali Legionów z Dunkierką i Porto. "To pozwoli nam ocenić nasze siły i to, w którym miejscu teraz jesteśmy". Najbliższy rywal jest dobrze znany kielczanom. W sierpniu podczas międzynarodowego turnieju Spielothek Cup 2013 w niemieckim Minden wygrali z Dunkierką 31-20 (13-8). - Uczulałem zawodników i będę uczulał aż do niedzieli, żeby nie sugerowali się wynikiem towarzyskiego spotkania. Trudno powiedzieć w którym momencie przygotowań był w sierpniu zespół z Dunkierki. U nas to był drugi tydzień, więc też różnie ta gra wyglądała - zaznaczył. Wenta zwrócił uwagę na dobry początek Dunkierki we francuskiej lidze. Z uznaniem mówił także o stylu gry tego zespołu. "Bardzo agresywna, wysoka obrona, ciekawie realizowana. Atak oparty na dosyć mocnym rzucie z drugiej linii". - Ja lubię twardą grę, więc nie będzie mi to przeszkadzało - dodał lewy rozgrywający Vive Michał Jurecki. Z kolei zdaniem nowego kołowego Vive, Hiszpana Julena Aginagalde niedzielne spotkanie nie będzie należało do łatwych. - Choćby dlatego, że będzie to pierwszy mecz w Lidze Mistrzów w nowym sezonie. Dunkierka to zespół dobrze spisujący się we francuskiej lidze, i jestem przekonany, że będzie to wymagający przeciwnik. W ubiegłym sezonie Vive Targi zostały okrzyknięte rewelacją sezonu dochodząc w rozgrywkach Ligi Mistrzów do turnieju Final Four rozegranego w czerwcu w Kolonii. W meczu o trzecie miejsce kielczanie pokonali THW Kiel 31-30 (19-12) wchodząc na podium europejskich pucharów.