Partner merytoryczny: Eleven Sports

MŚ piłkarzy ręcznych: Słowenia w półfinale

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Słowenia pokonała w Barcelonie Rosję 28-27 (14-13) w ćwierćfinałowym meczu mistrzostw świata piłkarzy ręcznych.

Świętujący Słoweńcy
Świętujący Słoweńcy/AFP

Na początku wydawało się, że Rosjanie spacerkiem przejdą do półfinału. W 15. min prowadzili już 9:4, ale wtedy Słoweńcy wzięli się za odrabianie strat. Zadanie mieli ułatwione, bo w ich bramce znakomicie spisywał się Primoz Prost. W efekcie w 22. min wyrównali na 11-11.

Wówczas na dwuminutowe kary sędziowie posłali dwóch zawodników z Bałkanów. Rywale nie wykorzystali szansy, a czarnym bohaterem w tym momencie okazał się, do tej pory najskuteczniejszy w ekipie Sbornej, Timur Dibirow, który nie wykorzystał trzech z rzędu stuprocentowych sytuacji, w tym karnego.

Słoweńcom nie tylko udało się przetrwać napór przeciwnika, ale w dodatku w 28. min objęli prowadzenie 13-12. Na przerwę schodzili wygrywając 14-13.

W drugiej połowie długo toczyła się wyrównana gra. Bałkański zespół utrzymywał minimalne prowadzenie, do czasu gdy kilkoma udanymi paradami popisał się Igor Lewszyn, któremu także udało się obronić karnego.

Rosjanie, którzy swoją drużynę opierają niemal w całości na szczypiornistach drużyny Czechowskie Miedwiedi, wyrównali w 35. min - 16-16. W 38. min przy stanie 18-18 ich zawodnik Siergiej Gorbok ujrzał czerwoną kartkę za uderzenie rywala w twarz podczas bloku.

W 40. min rozpoczął się "odjazd" Słoweńców, którzy w swoich szeregach mają m.in. środkowego rozgrywającego Urosa Zormana z Vive Targi Kielce. W ciągu pięciu minut rzucili pięć bramek z rzędu i prowadzili 23-18.

Rosjanom udało się otrząsnąć i rozpoczęli odrabianie strat. Rywale jednak utrzymywali dystans, m.in. dzięki golom Zormana. Gdy wydawało się, że Sborna dogoni przeciwnika, jej zawodnicy trafiali w poprzeczkę albo słupek.

Na minutę przed końcem Słoweńcy prowadzili zaledwie 27-26 i posiadali piłkę. Każdy błąd mógł drogo kosztować. Kiedy pozostało pół minuty gry Gasper Marguc podwyższył na 28-26. Rosjanie zdążyli odpowiedzieć tylko jednym trafieniem i do półfinału awansował niedawny rywal grupowy Polaków.

PAP

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje