Partner merytoryczny: Eleven Sports

Southampton FC - Manchester City 4-2. Hat-trick Sadio Mane

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Southampton FC pokonał 4-2 (2-1) Manchester City w ostatnim niedzielnym meczu 36. kolejki Premier League. Hat-tricka skompletował napastnik "Świętych" - Sadio Mane, a trzy asysty zanotował pomocnik Duszan Tadić. Porażka znacznie zmniejszyła szanse "The Citizens" na zajęcie miejsca na podium w rozgrywkach ligowych.

Sadio Mane był bohaterem meczu na St. Mary's Stadium
Sadio Mane był bohaterem meczu na St. Mary's Stadium/AFP

Drużyna Manuela Pellerginiego podeszła do niedzielnej rywalizacji w nieco zmienionym składzie w związku z półfinałowym meczem Ligi Mistrzów z Realem Madryt, który czeka ekipę z niebieskiej części Manchesteru. Miejsca w wyjściowym składzie ustąpili między innymi Sergio Aguero i Bacary Sagna.

"The Citizens" szybko zapłacili za oszczędzanie sił. W 23. minucie, Duszan Tadić otrzymał kapitalne podanie na prawej stronie boiska z własnej połowy boiska i spod linii końcowej zagrał do wbiegającego na piąty metr od bramki gości Shane'a Longa. Irlandczyk nie zawahał się i z zimną krwią, wpakował piłkę do bramki Joe Harta.

Po pięciu minutach, Tadić ponownie wystąpił w roli podającego, a piłkę do bramki Manchesteru City skierował Sadio Mane. Senegalczyk wykorzystał nieporozumienie w szeregach defensywy gości i nie przestraszył się bramkarza "The Citizens", który starał się przeszkodzić rywalowi, skracając kąt.

Dziewięć minut przed przerwą, ekipa Ronalda Koemana była blisko zadania kolejnego ciosu. Na kąśliwy strzał zdecydował się Jordi Clasie, ale Holender minimalnie chybił. Odpowiedź "Obywateli" nastąpiła tuż przed zejściem do szatni. Kelechi Iheanacho rozpoczął akcję, zagrywając piłkę na prawe skrzydło z okolic pola karnego Southampton. Samir Nasri zacentrował, a Nigeryjczyk po zamieszaniu w szesnastce rywala wykończył akcję, pakując piłkę do bramki Frasiera Forstera.

Początek drugiej połowy należał do "Świętych". W 58. minucie, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, głową w poprzeczkę trafił Virgil Van Dijk, ale piłkę do bramki dobił Sadio Mane, dla którego było to drugie trafienie niedzielnego popołudnia. W 69. minucie, trzecią asystę zanotował Duszan Tadić, a hat-tricka skompletował Mane. Senegalczyk poradził sobie, mając na plecach obrońcę gości, zaskoczył Harta.

W 78. minucie, drugi raz tego dnia trafił Iheanacho, który po dograniu Jesusa Navasa przymierzył w samo okienko bramki Forstera. Bramka Nigeryjczyka nie odmieniła już jednak losów rywalizacji na St. Mary's Stadium.

Na wygranej Southampton najbardziej skorzystał Arsenal Londyn, który na dwie kolejki przed końcem sezonu, ma trzy punkty przewagi nad Manchesterem City i jest w lepszej sytuacji przed walką o miejsce na podium Premier League oraz bezpośrednią kwalifikację do fazy grupowej Ligi Mistrzów.

Southampton FC - Manchester City 4-2 (2-1) (Long '23, Mane '28 '58 '69 - Iheanacho '44 '78)

INTERIA.PL

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje