Partner merytoryczny: Eleven Sports

Bournemouth - Liverpool 0-4 w 16. kolejce, hat-trick Salaha

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Na inaugurację 16. serii gier w ekstraklasie Anglii Bournemouth Artura Boruca został rozbity na własnym stadionie 0-4 przez Liverpool. Jak zwykle w tym sezonie, Polak był rezerwowym. Hat-tricka zdobył Mohamed Salah.

Mohamed Salah znowu jest skuteczny w Premier League
Mohamed Salah znowu jest skuteczny w Premier League/PETER POWELL /PAP/EPA
Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time 0:00
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • captions and subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Anglia: Juergen Klopp niezadowolony z pracy sędziego. Wideo/© 2018 Associated Press


      "The Reds" mieli przewagę właściwie od początku. Powinni ją wykorzystać już w 18. min, lecz znajdujący się na minimalnym spalonym, co umknęło uwadze sędziów, Mohamed Salah skiksował przy strzale z siedmiu metrów - posłał piłkę daleko obok bramki.

      W 23. min odgryźli się gospodarze: Junior Stanislas po akcji lewą flanką wypatrzył w polu karnym Davida Brooksa, który bez zabawy w przyjmowanie piłki wypalił w krótki róg. Gości uratowała skuteczna robinsonada Alissona Beckera. 

      Za moment było już 0-1, po tym jak sędziowie znowu przegapili spalonego Salaha. W momencie oddawania strzału przez Roberto Firmino Egipcjanin był za linią obrońców. Sędzia nie podniósł jednak chorągiewki, więc Mohamed podbiegł do odbitej przez Asmira Begovicia piłki i wpakował ją do bramki.

      Na Wyspach Brytyjskich nie wynaleziono jeszcze VAR-u, więc godzą się na takie wpadki sędziów.

      Gospodarze próbowali odrobić stratę. Wywalczyli kilka rzutów rożnych, ale do końca I połowy nie udało im się poważniej zagrozić bramce "The Reds".

      146 sekund w drugiej połowie potrzebowali przyjezdni w II połowie, by poprawić wynik. Firmino podał do Salaha, ten zasłonił piłkę ciałem, wpadł z nią w pole karne i - nie robiąc sobie nic z obrońców - kopnął po ziemi do bramki!

      Czary goryczy dla gospodarzy przelał gol samobójczy. W 68. min, po dośrodkowaniu z lewej strony Andrewa Robertsona Steve Cook próbował przeciąć to podanie, jednak tak nieszczęśliwie odbił piłkę, że ta wpadła do bramki.

      W 67. min hat-tricka skompletował niesamowity Salah. Popędził do prostopadłego podania, przepchnął w walce o piłkę Cooka, zabawił się z Begoviciem, dwa razy kładąc go zwodami na murawie i kopnął do pustej siatki!

      To jego drugi hat-trick w Premier League.

      W 89. min boisko musiał opuścić Adam Lalana, który w walce o piłce doznał rozcięcia głowy. W związku z tym, że Juergen Klopp wykorzystał już limit zmian, w końcówce "The Reds" grali w dziesiątkę przez kilka minut. Lalana wrócił po zatamowaniu krwotoku, ale w koszulce bez numeru, bo pierwotna była zakrwawiona.

      16. kolejka Premier League:

      Bournemouth - Liverpool 0-4 (0-1)

      Bramki:

      0-1 Mohamed Salah (25. dobitka po strzale Firmino),

      0-2 Salah (48. po podaniu Firmino),

      0-3 Steve Cook (68. samobójcza),

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram