Partner merytoryczny: Eleven Sports

Anglicy nie mieli litości dla Kiwiora, fatalny błąd Polaka. "Niewybaczalne"

W poniedziałkowy wieczór reprezentant Polski Jakub Kiwior spędził niemal pełne 90 minut na boisku podczas starcia Arsenalu z Crystal Palace w Pucharze Ligi Angielskiej, a jego "Kanonierzy" zatriumfowali w tej potyczce 3:2. Mimo wszystko defensor nie będzie dobrze wspominał tego starcia - 24-latek popełnił już na samym początku spotkania poważny błąd, co znalazło też swoje odzwierciedlenie w notach przyznanych mu przez brytyjską prasę.

EFL Cup. Jakub Kiwior otrzymał słowa krytyki za poważną pomyłkę z początku spotkania Arsenal - Crystal Palace
EFL Cup. Jakub Kiwior otrzymał słowa krytyki za poważną pomyłkę z początku spotkania Arsenal - Crystal Palace/Justin Setterfield/Getty Images - x.com/Arsenal/Getty Images

Nie licząc niedawnego spotkania z Evertonem Jakub Kiwior dość regularnie mógł cieszyć się z pojawiania się na murawie w roli członka wyjściowej jedenastki Arsenalu- od pierwszego gwizdka zagrał również i w spotkaniu ćwierćfinałowym EFL Cup, w którym jego zespół zmierzył się z Crystal Palace.

Z potyczki tej zwycięsko wyszli "Kanonierzy", którzy triumfowali 3:2, a sukces ten był możliwy przede wszystkim dzięki Gabrielowi Jesusowi, który odnotował hat-tricka (a w dalszej mierze dzięki m.in. Martinowi Odegaardowi, który dwukrotnie mu asystował). Sama potyczka jednak nie zaczęła się dla podopiecznych Mikela Artety najlepiej.

Vinicius Jr. i Bonmati zdobywają główne nagrody w konkursie FIFA Best Awards [WIDEO]/AP/© 2024 Associated Press

Arsenal - Crystal Palace. Poważna pomyłka Kiwiora, Polak pod ostrzałem krytyki

Wynik otworzył bowiem w 4. minucie gracz "Orłów" Jean-Philippe Mateta - w jego stronę zostało wcześniej posłane długie podanie i w tej sytuacji sporą pomyłkę popełnił Kiwior, który przy próbie główkowania rozminął się zupełnie z futbolówką:

Nie umknęło to brytyjskim mediom, które krytycznie podeszły do postawy Polaka. "Ma na koncie okropny błąd, który dał Matecie jego szybką bramkę. Gra przeciwko stawiającemu na fizyczną walkę napastnikowi była dla niego niekomfortowa" - napisał Charles Watts z Goal.com.

"Błąd przy golu Matety był niewybaczalny" - stwierdził Kaya Kaynak z Footbal.london, który również podkreślił, że obrońcy brakowało swobody w starciach z Francuzem. Mimo wszystko jego zdaniem w dalszych fazach meczu Kiwior zagrał już "przyzwoicie".

"Słabe bronienie przy pierwszym golu" - stwierdził wprost Fraser Watson z "Daily Express", podkreślając, że 24-latek "nie wykorzystał danej mu szansy". "Musi wyeliminować takie wpadki ze swojej gry" - napisał Simon Collings z "London Evening Standard".

Przy każdej z wspominanych recenzji swojej gry Jakub Kiwior otrzymał ocenę w dziesięciopunktowej skali - Goal.com oraz "LES" przyznały mu czwórkę, z kolei Football.london i "DE" dały mu tu piątkę. Bez dwóch zdań nie jest to szczyt marzeń dla reprezentanta "Biało-Czerwonych".

Crystal Palace - Arsenal. "Rewanż" w Premier League już niebawem

"Kiwi" jednak nie będzie z pewnością przesadnie długo rozpamiętywał swego potknięcia - na niego i jego kompanów z Arsenalu już wkrótce czeka kolejne wyzwanie. 21 grudnia ekipa z Emirates Stadium zagra w Premier League z... Crystal Palace. "Orły" bez cienia wątpliwości będą chciały swoistego rewanżu...

As Sportu 2024/INTERIA.PL/interia

As Sportu 2024. Iga Świątek kontra Aleksandra Mirosław. Kto powinien wygrać wielki finał plebiscytu? Zagłosuj!

Jakub Kiwior/KENZO TRIBOUILLARD / AFP/AFP
Jakub Kiwior/Piotr Matusewicz / Piotr Matusewicz / DPPI via AFP/AFP
Jakub Kiwior/Daniel Castro/East News
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem