Partner merytoryczny: Eleven Sports

Kosmiczna forma 39-letniego Fabiańskiego. Nagle nadeszły wieści ws. przyszłości

Łukasz Fabiański śmiało może się tytułować mianem legendy Premier League. Polak bowiem praktycznie całe życie spędził właśnie w tej lidze, a teraz niespodziewanie pisze wspaniałą historię w barwach West Hamu United. Polak niespodziewanie wskoczył między słupki zespołu z Londynu i spisuje się znakomicie. Na tyle, że klub chce wynagrodzić jego wysiłki bardzo wyjątkowym gestem.

Łukasz Fabiański
Łukasz Fabiański/AFP

Łukasz Fabiański do tego sezonu podchodził w roli doświadczonego rezerwowego, który ma czekać na szansę, gdy przytrafi się gorsza forma Francuzowi Alphonse'owi Areoli. W ostatnich latach 31-latkowi przytrafiały się mecze absolutnie spektakularne, ale także takie, gdzie musiał mierzyć się ze sporą krytyką ze strony kibiców. 

Polak tylko czeka na takie momenty, aby wówczas zaprezentować swoją jakość. W tym sezonie Fabiański na dobre Areolę od gry odsunął od ósmej kolejki Premier League. To właśnie po przegranym 1:4 starciu z Tottenhamem Hotspur trener Julen Lopetegui zdecydował, że Francuz usiądzie na ławce. 

Fabiański na dłużej w West Hamie? Nie mają wątpliwości

Jego miejsce zajął oczywiście doświadczony Polak, który dzięki swoim występom wywalczył sobie pewny plac w zespole "Młotów". Fabiański spisywał się bardzo dobrze, a momentami, jak podczas meczu z Bournemouth, wręcz doskonale. 

W związku z tym według angielskich mediów w klubie zaplanowano wyjątkowy gest w kierunku naszego bramkarza. Dziennikarze twierdzą, że West Ham ma opcję przedłużenia umowy, zapisaną kontrakcie, ale władze klubu chcą zaoferować 39-letniemu Polakowi aż dwuletnie porozumienie, co pokazuje wielkie zaufanie. 

Nasz były reprezentant w zespole "Młotów" występuje od lipca 2018 roku. W tym czasie zagrał łącznie w 210 meczach. 54 razy schodził z boiska bez straty, choćby jednego gola. Wspólnie z kolegami zdobył puchar za wygranie Ligi Konferencji Europy w sezonie 2022/2023. 

Hansi Flick przed meczem z Atletico Madryt: To naprawdę ważne wydarzenie dla nas. WIDEO/AP/© 2024 Associated Press
Łukasz Fabiański/AFP
Łukasz Fabiański/AFP
Łukasz Fabiański/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem