Flora Tallin - Legia Warszawa 0-1 (0-0). Liga Mistrzów

Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Mecz zakończył się zwycięstwem jedenastki Legii.

Od pierwszych minut drużyna Legii zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Flory Tallin była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku.

Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Flora Tallin: Sergeiemu Zenjovowi w 50. i Marcowi Lukce w 55. minucie.

Jedyną bramkę meczu dla Legii zdobył Rafael Lopes w 67. minucie. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego trzecie trafienie w sezonie. Przy zdobyciu bramki asystował Josip Juranović.

W 70. minucie Mahir Emreli zastąpił Tomasza Pekharta. W 74. minucie w zespole Flory Tallin doszło do zmiany. Ken Kallaste wszedł za Marca Lukkę. W następstwie utraty bramki trener Flory Tallin postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Henrika Ojamaę i na pole gry wprowadził napastnika Stena Reinkorta, który w bieżącym sezonie ma na koncie już jednego gola. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością.

Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Legia: Arturowi Jędrzejczykowi w 77. minucie i Tomaszowi Pekhartowi w drugiej minucie doliczonego czasu pojedynku. W 80. minucie Sergei Zenjov został zmieniony przez Markusa Soometsa, co miało wzmocnić zespół Flory Tallin. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Rafaela Lopesa na Bartosza Slisza.

Drużyna Legii była w posiadaniu piłki przez 100 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym spotkaniu.

Zawodnicy obu drużyn obejrzeli po dwie żółte kartki.

Jedenastka Flory Tallin w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników.