Liga Mistrzów - sprawdź, kto awansował do ćwierćfinału! Po wygranej w Londynie, Barcelona była pewnym faworytem do awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Arsenal przyjechał na Camp Nou z wiarą, że jeszcze nie wszystko stracone. Nadzieja została rozwiana po kilku minutach.A wcale nie musiało się źle zacząć, bo już w 3. minucie doskonałą okazję miał Danny Welbeck. Angielski napastnik w tak dziwaczny sposób przyjmował piłkę w polu karnym, że ta wyszła za końcową linię. Fani "Kanonierów" złapali się za głowy, a Barcelona zaczęła koncert.Wyśmienite akcje, wymiany podań na małej przestrzeni i zmiana tempa gry - to coś, do czego przyzwyczaili kibiców piłkarze "Dumy Katalonii". Okazję miał m.in. Luis Suarez, który trafił do siatki, ale był na pozycji spalonej. Próbował też Leo Messi, a doskonałe spotkanie rozgrywał Andres Iniesta.W 18. minucie Suarez posłał dokładną piłkę w pole karne, które przeszyło całą linię obrony, a Neymar tylko dopełnił formalności. Gospodarze prowadzili 1-0, a przy zaliczce z pierwszego meczu wydawało się, że sprawa awansu jest już przesądzona.I wtedy obudzili się goście, którzy przez 15 minut dominowali na Camp Nou. Gdyby zachowali odrobinę zimnej krwi, powinni strzelić przynajmniej jednego gola. Najpierw Alex Iwobi przewrócił się w polu karnym i chciał wymusić "jedenastkę", ale sędzia nie dał się nabrać. Strzelał też Alexis Sanchez, były piłkarz Barcelony, ale nie trafił w bramkę. Próbował też Iwobi, ale piłka po jego uderzeniu poleciała nad poprzeczkę.Dobry fragment w pierwszej części sprawił, że goście z większą ochotą przystąpili do drugiej połowy. Od początku mocno zaatakowali, a na efekty nie trzeba było długo czekać. Dokładnie zagrał Sanchez, a Mohamed El Nenny wykończył akcję precyzyjnym strzałem pod poprzeczkę z ok. 20 metrów. Po golu goście złapali wiatr w żagle i zaczęli szturmować bramkę Marca-Andre ter Stegena. Podrażnieni piłkarze Barcelony nie zamierzali oddawać gościom pola i na Camp Nou zrobił się bardzo ciekawy mecz! Kilka minut po golu odpowiedzieć mógł Messi, ale po strzale piłka minęła słupek bramki Davida Ospiny.Sprawę awansu wyjaśnił Suarez w 65. minucie. Urugwajczyk dostał dokładne dośrodkowanie od Daniego Alvesa i bajecznym uderzeniem z powietrza strzelił na 2-1! Jego bramka śmiało może kandydować do gola 1/8 finału Ligi Mistrzów. W dodatku Urugwajczyk poprawił statystyki, bo był to jego 43. gol w tym sezonie.Arsenal mógł szybko odpowiedzieć, ale Welbeck trafił w poprzeczkę. Arsene Wenger chciał ratować sytuację i wprowadził na boisko Olivera Giroud i Theo Walcotta. Na nic się to jednak zdało, bo tego dnia na boisku w Barcelonie gospodarze byli zdecydowanie lepsi.Żeby tradycji stało się zadość, a nikt z tercetu Messi-Suarez-Neymar nie był pokrzywdzony, to wynik spotkania ustalił ten pierwszy. Argentyńczyk sprytną podcinką pokonał Ospinę, a Barcelona wygrała 3-1, a w dwumeczu aż 5-1. Barcelona - Arsenal Londyn 3-1 (1-0) Bramki: dla Barcelony - Neymar (18.), Luis Suarez (65.), Lionel Messi (88.); dla Arsenalu - Mohamed El Nenny (51.). Sędzia: Siergiej Karasiew (Rosja). Pierwszy mecz - 2-0; awans - Barcelona. Barcelona - Arsenal -> raport meczowy