Superpuchar Hiszpanii. Największe remontady w historii Barcelony
„Remontada es posible!” – te słowa powtarzają w ostatnim czasie tylko najwierniejsi kibice Barcelony, przed rewanżowym spotkaniem o Superpuchar Hiszpanii z Athletikiem Bilbao. Oto najbardziej spektakularne odrabianie strat przez kataloński zespół w historii.
Pierwsza spektakularna remontada Barcelony miała miejsce pod koniec 1977 roku. "Duma Katalonii" z Johanami: Neeskensem i Cruyffem oraz Carlesem Rexachiem w składzie spotkała się w 1/8 finału Pucharu UEFA z angielskim Ipswich Town z Bobbym Robsonem w roli trenera.
Pierwsze spotkanie odbyło się na Wyspach, gdzie "Blaugrana" przegrała 0-3. Eric Gates, Trevor Whymark oraz Brian Talbot swoimi bramkami znacznie przybliżyli Ipswich do awansu i rewanż na Camp Nou wydawał się, przyjemną dla Anglików formalnością.
W drugim spotkaniu, prowadzeni przez Rinusa Michelsa Katalończycy wyszli na prowadzenie w 20. minucie. Bramkę zdobył Cruyff. Legendarny Holender trafił również na początku drugiej połowy, ale to wciąż było za mało. W 87. minucie, austriacki sędzia - Erich Linemayr podyktował jedenastkę dla Barcelony, którą na gola zamienił Rexach.
O awansie do ćwierćfinału przesądził konkurs jedenastek, w którym skuteczniejsi byli gospodarze. W rozgrywkach dotarli do półfinału, gdzie ulegli późniejszemu triumfatorowi - PSV Eindhoven.
Rok później Barcelona brała udział w Pucharze Zdobywców Pucharów. Na etapie 1/8 finału rywalem "Blaugrany" był Anderlecht Bruksela. W Belgii zawodnicy Michelsa przegrali... 0-3. W rewanżu wygrali w takim samym stosunku i ponownie wywalczyli awans lepiej uderzając z jedenastu metrów.
Rozgrywki PZP w sezonie 1978-1979 zakończyły się triumfem katalońskiego klubu, który pokonał w finale niemiecką Fortunę Duesseldorf.
W 1986 roku Barcelona przegrała finał Pucharu Europy z Steauą Bukareszt po serii rzutów karnych, ale zanim dotarła do Sewilli, na jej drodze, na etapie półfinału stanął szwedzki IFK Goetborg.
Pierwsze spotkanie w Skandynawii, na stadionie Ullevi przyniosło zwycięstwo gospodarzy 3-0. W rewanżu geniuszem błysnął Pichi Alonso, który hat-trickiem przedłużył dwumecz o dogrywkę, a potem o rzuty karne. Prowadzeni przez Terry’ego Venablesa, Katalończycy pokonali w nich IFK 5-4 i zapewnili sobie spotkanie o trofeum.
We wrześniu 1993 roku, legendarny "Dream Team" Johana Cruyffa rywalizował w pierwszej rundzie Ligi Mistrzów z Dynamem Kijów. Katalończycy przegrali pierwsze spotkanie w stolicy Ukrainy 1-3, strzelając jedyną bramkę z rzutu karnego.
Przed własną publicznością jednak "Blaugrana" zagrała zupełnie inaczej. Już po dziewięciu minutach piłkarze Cruyffa byli na prowadzeniu za sprawą trafienia Michaela Laudrupa. Osiem minut później trafił Jose Mari Bakero. Znany w Polsce z pracy w Polonii Warszawa i Lechu Poznań, Bask trafił również na początku drugiej połowy. "Kropkę nad i" postawił Ronald Koeman, a honorowe, jak się potem okazało trafienie dla kijowian uzyskał 19-letni wówczas Serhij Rebrow.
Świadkami kolejnej remontady w wykonaniu "Dumy Katalonii" byli piłkarze Chelsea Londyn w sezonie 1999-2000 Ligi Mistrzów. Oba zespoły spotkały się na etapie ćwierćfinału. Na Stamford Bridge, "The Blues" z Danem Petrescu i Didierem Deschampsem w składzie wygrali 3-1. Bramki dla Anglików zdobyli Tore Andre Flo (trafił dwukrotnie) oraz Gianfranco Zola. Honorowego gola dla zespołu Louisa Van Gaala uzyskał Luis Figo, który był w tamtym meczu kapitanem "Blaugrany".
18 kwietnia 2000 roku na Camp Nou, Barcelona dała Chelsea lekcję futbolu, którą angielscy kibice z pewnością pamiętają po dziś dzień. W 24. minucie, gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Rivaldo, a jeszcze przed przerwą na 2-0 trafił Figo. "The Blues" uspokoili sytuację w 60. minucie, kiedy Ruuda Hespa zaskoczył Flo. Na siedem minut przed końcem, Eda De Goey’a zaskoczył rezerwowy Barcelony - Dani Garcia. Po 90 minutach, arbiter Anders Frisk ze Szwecji zarządził dogrywkę.
Już na jej początku Chelsea sama "strzeliła sobie w stopę". Celestine Babayaro przewinił we własnej szesnastce i otrzymał czerwoną kartkę. Karnego na bramkę zamienił Rivaldo. W 104. minucie "kropkę nad i" postawił Patrick Kluivert, który ustalił wynik na 5-1 dla "Blaugrany".
W półfinale za mocna dla Barcelony okazała się natomiast Valencia CF.
Pięć lat temu, prowadzona przez Pepa Guardiolę "Duma Katalonii" dokonała remontady w Superpucharze Hiszpanii. Po Mistrzostwach Świata w RPA, trener z Santpedor pozwolił odpocząć kluczowym zawodnikom i w pierwszym meczu wyjazdowym z Sevillą postawił m.in. na Rubena Mino, Sergi Gomeza czy Oriola Romeu. Efekt: 1-3 i bardzo trudna sytuacja przed rewanżem.
Na Camp Nou w wyjściowej jedenastce nie było już żadnych niespodzianek. Jeszcze przed upływem kwadransa, Barcelona prowadziła po samobójczym trafieniu Abdoulaya Konko. Następnie hat-trickiem popisał się Lionel Messi i "Duma Katalonii" wygrywając 4-0 uniosła do góry swój dziewiąty Superpuchar kraju.
Ostatni pamiętny przypadek, kiedy Barcelona odrobiła poważne straty z pierwszego spotkania miał miejsce w 2013 roku. W 1/8 finału Ligi Mistrzów, "Blaugrana" zmierzyła się z Milanem. Po słabym występie przegrała na San Siro 0-2.
Na własnym stadionie bardzo szybko Katalończycy rzucili się do odrabiana strat. W 5. minucie, Christiana Abbiattiego pokonał Messi. Argentyńczyk trafił także na pięć minut przed przerwą i dwumecz rozpoczął się od nowa.
Dziesięć minut po wyjściu z szatni Hiszpanie byli już w ćwierćfinale za sprawą bramki Davida Villi. Wynik rewanżu na 4-0, w doliczonym czasie gry ustalił Jordi Alba.
Przykłady z historii pokazują, że dla Barcelony, podobnie jak dla Toma Cruise'a, nie ma rzeczy niemożliwych. Pamiętać należy jednak, że "Duma Katalonii" w żadnym z wymienionych dwumeczów, nie przegrała pierwszej rywalizacji tak wysoko jak w piątek z Athletikiem Bilbao.
Rewanżowe spotkanie o Superpuchar Hiszpanii zaplanowano na poniedziałek. Początek meczu na Camp Nou o godzinie 22:00.
Autor: Kamil Kania
Więcej na ten temat
La Liga 15.12.2024 | Alaves | 1 - 1 | Athletic Bilbao | |
La Liga 15.12.2024 | FC Barcelona | 0 - 1 | CD Leganés | Relacja |
La Liga 21.12.202418:30 | Osasuna | - | Athletic Bilbao | |
La Liga 21.12.202421:00 | FC Barcelona | - | Atletico Madryt |